W akcji ratunkowej uczestniczyło 150 policjantów i strażaków. Pod gruzami zniszczonego budynku znaleźli ciała czterech mężczyzn i trzech kobiety, w tym 16-latki.
3-piętrowy dom runął krótko po północy. Przyczyną katastrofy był prawdopodobnie zły stan budynku, choć policja nie wyklucza też eksplozji gazu. Świadkowie zdarzenia twierdzą bowiem, że tuż przed zawaleniem się kamienicy słyszeli odgłos eksplozji. Rozpoczęło się już śledztwo w tej sprawie.
Budynek miał 50 lat i jak mówili jego mieszkańcy - był już w kiepskim stanie. Jednak - jak podaje agencja AFP - miejscy urzędnicy nie otrzymali żadnych skarg.
W Palmie, położonej na malowniczej wyspie często odwiedzanej przez turystów, ogłoszono dwudniową żałobę. Ma ona również uczcić pamięć dwóch innych osób, które zginęły w pożarze w innej części miasta.