Australia zaoferowała we wtorek możliwość przesiedlenia się setkom Irakijczyków pracujących dla australijskich wojsk w Iraku, biorąc pod uwagę niebezpieczeństwa, na jakie byliby narażeni po wycofaniu się kontyngentu australijskiego.
Minister obrony Joel Fitzgibbon powiedział, że "wizy humanitarne" zostaną zapewnione Irakijczykom, którzy pracują dla australijskich żołnierzy, m.in. jako tłumacze. Wizy będą też dla rodzin pracowników.
Minister powiedział, że ludzie pracujący dla australijskich żołnierzy i ich sojuszników w Iraku południowym stają się "celem ataków sił antykoalicyjnych".
W ramach planu australijskiego rządu ma być wydanych do 600 wiz humanitarnych. Kandydaci, jak pisze agencja Associated Press, mają przed ewentualnym wyjazdem przejść badania lekarskie i kontrole przeprowadzane przez służby bezpieczeństwa.
Australia, która jest w Iraku od 2003 r., ma w tym kraju 1.500 żołnierzy w wielonarodowej koalicji. Nowy premier Kevin Rudd zaapelował o wycofanie 500 ludzi do połowy r. 2008.
Podobny plan wizowy przyjęła Dania wycofując w roku 2007 swój kontyngent, dla którego pracowało ok. 200 Irakijczyków.(PAP)
mmp/ kar/ 4188