Prezydent Bronisław Komorowski otworzył w piątek pokaz koni arabskich w Janowie Podlaskim (Lubelskie). W janowskiej stadninie co roku w sierpniu prezentowane są najpiękniejsze polskie araby i odbywa się znana w świecie aukcja tych koni.
W piątek rozpoczął się 33. Polski Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi, który prezydent objął swoim patronatem. Bronisław Komorowski podkreślił, że nazwa pokazu jest adekwatna do polskiej tradycji.
"Każdy, kto zna choć trochę historię Janowa Podlaskiego, hodowli koni w tym pięknym miejscu, kto zna choć trochę i czuje historię Polski, wie, że to jest dobra nazwa" - powiedział prezydent.
Zaznaczył, że choć Polska nie jest jedynym krajem, który podkreśla związki z tradycją hodowli koni i jeździectwa, to polska miłość do koni nabiera szczególnego wymiaru przez historię naszego narodu.
"Dlatego warto w tak pięknym i niezwykłym miejscu pomyśleć choć chwilę o tym, że koń to cząstka naszej polskiej duszy, polskiego serca" - dodał Komorowski.
Prezydent powiedział, że ma świadomość emocji, które będą w Janowie przezywać hodowcy i kupcy podczas pokazów i aukcji. Życzył polskim hodowcom dumy z osiągnięć w hodowli. "Nabywcom koni życzę satysfakcji z dobrze wydanych dużych pieniędzy tu w Janowie" - powiedział.
Prezydent zwiedził stadninę i jeździł bryczką po jej terenie. Obejrzał pokaz najpiękniejszych koni z polskich hodowli.
Podczas trzydniowych prezentacji Narodowego Pokazu w Janowie Podlaskim wybrane zostaną najpiękniejsze klacze i ogiery w różnych kategoriach wiekowych oraz najlepszy koń pokazu. Wyboru dokonuje międzynarodowe jury, złożone ze specjalistów, którzy oceniają zwierzęta nieruchome oraz w ruchu, przyznają punkty za budowę poszczególnych części ciała. W piątek zaczęły się oceny najmłodszych ogierów.
W tym roku do pokazu zgłoszono ponad sto koni z polskich stadnin. "Wysoka ocena konia w janowskim pokazie otwiera mu drogę do sukcesów w najbardziej prestiżowych wystawach na całym świecie" - podkreśliła rzeczniczka imprezy Katarzyna Pruchniewicz. Wyniki pokazu znane będą w niedzielę.
W niedzielę po południu odbędzie się organizowana już po raz 42. aukcja polskich koni arabskich "Pride of Poland". W tym roku przeznaczono na nią 30 klaczy oraz dwa ogiery z państwowych stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie oraz Białce, a także z hodowli prywatnych.
Janowska aukcja co roku cieszy się dużym zainteresowaniem hodowców koni z całego świata. Przyjeżdżają na nie nabywcy z Europy zachodniej obu Ameryk, krajów arabskich. Stałym bywalcem janowskich aukcji jest żona perkusisty zespołu Rolling Stones Shirley Watts. "W tym roku zapowiedziało się więcej kupców niż w ubiegłym. Przyjadą m.in. nabywcy z Brazylii, Iranu, przedstawiciele rodzin królewskich z krajów Bliskiego Wschodu" - zaznaczyła Pruchniewicz.
Konie licytowane w Janowie Podlaskim należą do najdroższych w świecie, ich ceny sięgają setek tysięcy euro. Rekord aukcji padł w 2008 r., kiedy to nabywca ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich wylicytował 1,125 mln euro za klacz Kwesturę, wyhodowaną w Michałowie, a cała aukcja przyniosła ponad 3 mln euro.
W ubiegłym roku najdroższym koniem aukcji okazała się klacz Pilar z Janowa Podlaskiego sprzedana do Kataru za 240 tys. euro, a w sumie kupcy zapłacili ponad milion euro za 26 koni.(PAP)
kop/ mok/ jbr/
