Wrocławski sąd ograniczył w poniedziałek Annie K., władzę rodzicielską nad 4-letnią córką, przekazując dziewczynkę pod opiekę babci.
Anna K., która żyje w związku partnerskim z kobietą, ponad dwa lata temu przekazała córkę pod opiekę swojej matce. Następnie chciała odzyskać dziecko, jednak jego babcia wystąpiła do sądu o ograniczenie władzy rodzicielskiej. Matka Anny K. zarzucała jej m.in., że jest narkomanką i żyje w "niewłaściwym środowisku". Wyrok jest nieprawomocny.
Jak podkreśliła w uzasadnieniu wyroku sędzia Karolina Kosikowska-Kosmala zadaniem sądu nie było ustalenie, czy osoba o orientacji homoseksualnej może być matką.
"Zadaniem było ustalenie, czy babcia dziecka, która zajmuje się małoletnią od dwóch lat, powinna dalej sprawować tę opiekę czy może przejąć ją matka" - mówiła sędzia. Dodała, że zarzuty babci się nie potwierdziły, a sąd nie przekreśla możliwości, aby matka mogła w przyszłości przejąć opiekę nad dzieckiem, ale "musi to być proces rozłożony w czasie i oparty na rozwinięciu kontaktów matki z dzieckiem". (PAP)
iwe/ wkr/ mag/