13 szpitali z województwa łódzkiego nadal bierze udział w strajku - poinformowano w poniedziałek PAP w Centrum Zdrowia Publicznego (CZP). Z danych CZP wynika, że siedem protestujących placówek nie wypisuje dokumentacji dla Narodowego Funduszu Zdrowia.
Według dyrektora Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki Przemysława Oszukowskiego, do większości klinik w tym szpitalu przyjmowani są pacjenci ze stanem zdrowia zagrażającym życiu. Normalnie pracują kliniki: kardiologii, kardiochirurgii, neurochirurgii, dializ dla dzieci oraz położnicza. Obecnie w szpitalu przebywa 300 pacjentów.
Dyrektor przyznał, że codziennie prowadzi rozmowy z protestującymi lekarzami. Jak twierdzi, nie może jednak spełnić ich żądań płacowych, bo szpitala na to nie stać. Jak powiedział PAP, medycy chcą do końca roku otrzymywać miesięcznie po 5,6 tys. zł, szpital gotów jest im zapłacić - po 2,5 tys. zł.
W poniedziałek kilkudziesięciu lekarzy z ICZMP spotkało się z przedstawicielami jednej z firm, pośredniczących w szukaniu pracy zagranicą. "Zaproponowano nam pracę w Hiszpanii. Warunki płacowe nie byłyby tak dobre jak np. w Anglii, ale znacznie lepsze niż w Polsce. Teraz każda osoba musi przemyśleć, czy zdecyduje się na wyjazd" - mówił PAP dr hab. Zbigniew Pietrzak. (PAP)
ble/ wkr/ mag/
