Kulczyk Holding (KH) nie zamierza sprzedawać pozostających nadal w jego posiadaniu akcji PKN Orlen. - poinformował w wywiadzie dla "Rzeczypospolitej" prezes Kulczyk Holding Jan Waga. Wcześniejszą sprzedaż tłumaczy tym, że wzrost wartości spółki nie jest taki jakiego oczekiwał holding.
Prezes zapytany czy holding zamierza sprzedać resztę posiadanych akcji płockiego koncernu powiedział: "Nie mamy takiego planu".
Na początku listopada Kulczyk Holding poinformował o zmniejszeniu posiadanej liczby akcji PKN Orlen do 4,78 proc. z ponad 5 proc. wcześniej. Według ostatnich raportów PKN Orlen SA podmioty zależne od Kulczyk Holding miały w sumie około 5,6 proc. Później pojawiły się w mediach spekulacje, że holding sprzedał kolejne pakiety akcji, nie wiadomo jednak jak duże.
Waga zapytany dlaczego KH sprzedał część posiadanych akcji PKN powiedział, że jedną z przyczyn było nie pełne realizowanie strategii spółki.
"Skoro strategia dla Orlenu, zakładająca między innymi zdecydowane cięcie kosztów, optymalizację inwestycji, bardziej intensywny rozwój sieci detalicznej, czy wreszcie rozwój poprzez fuzje lub przejęcia, nie zyskuje właściwego wsparcia liczących się akcjonariuszy, trzeba się wycofać z aktywnej roli" - powiedział Waga "Rzeczypospolitej".
"Nie udało się w pełni wdrożyć strategii, która doprowadziłaby do tego, że w 2006 roku PKN Orlen miałby 2,5-3 razy wyższą wartość niż w okresie, kiedy kupowaliśmy akcje. Nie twierdzę, że w ramach tej strategii nic nie zrobiono, ale uważam, że jednak sporo czasu zmarnowano" - powiedział Waga.
"Twierdzę, że ta inwestycja mogła być bardziej udana. My jesteśmy grupą zainteresowaną agresywnym wzrostem wartości naszych inwestycji" - dodał.
W sierpniu Waga powiedział: "nie może to być nasza inwestycja strategiczna. Zaczęliśmy więc traktować ją jako wybitnie finansową. Dalsze decyzje opieramy wyłącznie o analizy dla tej inwestycji".
Waga zapytany czy KH nadal zamierza brać udział w prywatyzacji odpowiedział, że "jeśli pojawi się ciekawy projekt prywatyzacyjny, oparty na akceptowalnych zasadach i uznamy, że skarb państwa ma faktycznie zamiar sprzedać spółkę, a nie tylko stwarzać pozory - jak w przypadku G-8, to złożymy ofertę".
