Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KRJ
|

Oszustwo na wnuczka ukarane. Złodzieje mają oddać ponad 800 tys. zł i trafią do więzienia na 3 lata

9
Podziel się:

Na mocy prawomocnego już wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku w procesie grupy zajmującej się oszustwami metodą "na wnuczka" i "na policjanta", oskarżeni zostali skazani na wyroki od 9 miesięcy do 3 lat więzienia bez zawieszenia.

Oszustwo na wnuczka ukarane. Złodzieje mają oddać ponad 800 tys. zł i trafią do więzienia na 3 lata
Zdjęcie z Zatrzymania kuriera oszustóww wyłudzających metodą na wnuczka (Policja, Policja Kluczbork)

Cała grupa ma też zapłacić grzywnę i solidarnie zwrócić poszkodowanym łącznie ponad 800 tys. zł.

Sprawa dotyczyła oszustw sprzed kilku lat. Według aktu oskarżenia Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, zorganizowana grupa przestępcza działała m.in. w Białymstoku, Elblągu, Kaliszu, Rzeszowie, Kielcach, Wrocławiu, Sosnowcu, Sopocie czy Lublinie.

Zobacz także: Prof. Parczewski o odporności populacyjnej w Polsce

Aktem oskarżenia objęto ok. 40 oszustw - dokonanych przestępstw lub ich usiłowań, czyli sytuacji, gdy osoby, do których oszuści dzwonili, nie dały się przekonać, że np. biorą udział w policyjnej akcji i że ich oszczędności są zagrożone.

Oskarżono łącznie dziewięć osób. W ocenie prokuratury, były to osoby zajmujące w grupie różne pozycje, więc nie tylko te, które bezpośrednio odbierały pieniądze.

Ze śledztwa wyłączono do odrębnego postępowania sprawę kilku innych podejrzanych, którzy byli dzwoniącymi (prawdopodobnie z Niemiec i Wysp Brytyjskich) do wytypowanych osób i - manipulując nimi - przekonywali do przekazania pieniędzy.

Ten sam sąd w ubiegłym roku skazał całą grupę na kary od 7 miesięcy do 3 lat więzienia i grzywny, z których maksymalna to 12 tys. zł; w jednym przypadku była to kara w zawieszeniu i ten wyrok nie został zaskarżony.

W pozostałych ośmiu przypadkach do sądu apelacyjnego wpłynęły odwołania obrońców. Chcieli oni łagodniejszych kar więzienia, ale przede wszystkim kwestionowali sposób naprawienia szkody. Sąd pierwszej instancji zdecydował bowiem, że skazani mają pieniądze osobom poszkodowanym zwrócić solidarnie.

Osoba pokrzywdzona może zwrócić się wtedy o pełną kwotę do dowolnego ze skazanych. Obrońcy chcieli, by każdy z oskarżonych odpowiedział w zakresie swojej odpowiedzialności za przestępstwo i w relacji do osiągniętego zysku (tzw. pro rata parte).

Jak uzasadniał sędzia Leszek Kulik, przyjęta zasada solidarnej odpowiedzialności za szkodę była w tej sprawie słuszna i właściwa. Wszystko dlatego, że oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu, w ramach z góry określonego podziału ról, choć w różnych konfiguracjach osobowych.

Zawsze jednak chodziło o przywłaszczenie sobie wszystkich wyłudzonych pieniędzy. - Każdy z nich stanowił też istotne ogniwo przestępczego procederu, bez którego osiągnięcie efektu nie byłoby możliwe - mówił sędzia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
SKANDAL
2 lata temu
min. 6 misięcy kary !!!!!!!!!!!!! To jest Polska, To jest CHory Kraj, za pietruszke babcie każą a tych wykolejeńców głaskają 9 miesiącami paki ? A może 15 lat bez. odsiadki byłoby w sam raz?
Rosenkreutz
3 lata temu
W I R P nie było sądów bo nie było władzy wykonawczej. Było tak jak w Azji i Afryce miejscowy kacyk robił co chciał. Te kilkaset kat bałaganu spowodowało degenerację Polaków. W USA, Angli za to oszustwo jazdy z tych gadów dostałby min 10 lat a szef 20 kat u bas 7 miesięcy. Jak za PRL wieszali za przestępstwa ekonomiczne to obecni mający konotacje z IRP twierdzili iż to były straszne czasy. Ale wtedy od 45 r prawo było twarde dla bandziorow. Teraz jak w IRP ukraść zabić pobic oszukać i być bezkarny. Zniszczyć kościół i pozostałości IRP.
astouh
3 lata temu
Polska sprawiedliwosc :))) Smiech na sali. Panstwo, w ktorym uczciwy czlowiek nie zadnych szans z systemem i kryminalistami. Szkoda zycia. Lepiej wyjechac do jakiejs zachodniej "cywilizacji smierci" (sic!).
Marcin
3 lata temu
A ja nie wiem że ludzie dają się na to nabierać. Przecież już od wielu lat o tym mówią wszędzie. W tv, gazetach, radiach i internetach. Proste. Nie dawaj nikomu kasy.
I już
3 lata temu
Rozwiązanie skuteczne w 100% i w 2 tygodnie: W każdej gminie SZUBIENICA!!! Złapanych na gorącym uczynku "na wnuczka/policjanta/internetowego oszusta itp" wyroki wykonywane w sobotę lub niedzielę "po sumie". Bilety sprzedawane na miejscu - skalkulowane tak by zwrócił się koszt szubienicy po max. 2 egzekucjach.