Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja w szoku po pierwszej turze wyborów prezydenckich

0
Podziel się:

Francja nie może otrząsnąć się z szoku, jakim są niespodziewanie wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich. 5-go maja, w drugiej decydującej rundzie, zmierzą się aktualny prezydent Jacques Chirac i szef skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Jean Marie le Pen.

73-letni Le Pen nie kryje triumfu, mimo że prognozy stawiają go na straconej pozycji przed drugą turą. Według sondaży i analiz obecny prezydent, reprezentujący prawicę neogaullistowską, Jacques Chirac może 5 maja liczyć na 75 - 80 procent poparcia.
Le Pen, którego kampania wyborcza przebiegała - jak na niego - wyjątkowo spokojnie, skorzystał - co podkreślają komentatorzy - z powszechnego uczucia frustracji i niezadowolenia w społeczeństwie francuskim, zręcznie grając na niepokojach i lękach związanych z bezrobociem i brakiem poczucia bezpieczeństwa.
"Im we Francji jest gorzej tym Le Pen ma się lepiej" - stwierdzają francuscy komentatorzy.
Największą klęskę od zakończenia drugiej wojny światowej ponieśli komuniści. Pokonała ich skrajna lewica trockistowska. Wykorzystując antyglobalistyczne nastroje, trockiści zyskali łącznie 11 procent głosów.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)