Strażakom udało się ewakuować wszystkich pasażerów z uszkodzonego pociągu i wydostać ich na powierzchnię. Tylko trzy z rannych osób - ze złamaniami - trzeba było odwieźć do szpitala. Jednak większość odniesionych obrażeń to zwykłe potłuczenia, i skaleczenia od odłamków rozbitych szyb.
Choć - jak twierdzi dyrekcja London Undeground, wypadek wcale nie wyglądał groźnie, w wagonach zapanowała panika. Pasażerowie, nie mając pojęcia co się
stało, usiłowali za wszelką cenę wydostać się na zewnątrz. Najbardziej obawiano się ataku terrorystycznego, tym bardziej że w głośnikach słychać było jak kierowca wzywa przez radio pomocy.
Strażacy nie potwierdzają natomiast doniesień o pożarze. Kiedy znajdujące się jeszcze w biegu wagony uderzyły w ścianę tunelu, wszędzie podniosły się tumany sadzy i kurzu.