PiS domaga się informacji, czy według wiedzy prokuratura generalnego powody aresztowania Grzegorza Żemka, głównego oskarżonego w sprawie FOZZ były inne niż w akcie oskarżenia oraz czy nacisków w tej sprawie nie wywierał były prezydent Lech Wałęsa.
Minister mówił, że publiczne poruszenie spraw, które bada sąd będzie sprzeczne z prawem. "Może to zostać potraktowane jako bezprawne wywieranie wpływu na czynności urzędowe sądu" - powiedział.
Aleksander Małachowski z Unii Pracy zwrócił się do Sejmu o ograniczenie debaty nad tym punktem.
Natomiast, zdaniem Ludwika Dorna przewodniczącego klubu Prawa i Sprawiedliwości, nie ma przeszkód, by Sejm wysłuchał tej informacji. Według niego, nie jest to ani naruszenie niezawisłości sędziowskiej ani łamanie innych przepisów kodeksu postępowania karnego. "Inaczej byśmy takiego wniosku nie składali" - dodał.
Marszałek Sejmu Marek Borowski powiedział, że poprosił o ekspertyzy prawne w tej sprawie.
Informacji na temat śledztwa w sprawie FOZZ Sejm ma wysłuchać w środę .