Na jednej z posesji w miejscowosci Czerniejów na lubelszczyźnie znaleziono zwłoki pięciu noworodków.
O makabrycznym odkryciu poinformował policję właściciel posesji.
Zwłoki znajdowały się początkowo, w stojącej w piwnicy beczce z kiszoną kapustą. Ponieważ z beczki wydobywał się fetor, dwie córki własciciela posesji wyrzuciły jej zawartość na sciernisko. Wtedy odkryto ciała.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że są to zwłoki czterech chłopców i jednej dziewczynki. Dzieci zostały zamordowane, prawdopodobnie zaraz po porodzie, o czym świadczą znalezione wraz ze zwłokami pępowiny.
Nadkomisarz Janusz Wójtowicz rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie powiedział że nie wiadomo jeszcze czy matką dzieci była żona właściciela posesji. Według ustaleń policji kobieta zaginęła tydzień temu. O fakcie tym jednak mąż nie poinformował policji.
Właściciel posesji na której odnaleziono zwłoki noworodków nie był nigdy notowany przez policję. Ma czwórkę dzieci. Trzy córki i syna.
Przyczyna śmierci niemowląt będzie znana po zbadaniu zwłok w Instytucie Medycyny Sądowej.
Dziewczynki, które znalazły zwłoki, są pod opieką psychologa.