Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nadal nie wiadomo ile osób zginęło w Biesłanie

0
Podziel się:

W Biesłanie w Osetii Północnej wciąż trwa wymiana ognia. Słychać też bardzo głośne eksplozje. Cały teren szkoły jest otoczony przez wojsko i milicję
Przed samym budynkiem szkoły widać kordon karetek pogotowia.

W Biesłanie w Osetii Północnej wciąż trwa wymiana ognia. Słychać też bardzo głośne eksplozje. Cały teren szkoły jest otoczony przez wojsko i milicję

Przed samym budynkiem szkoły widać kordon karetek pogotowia. Milicja jednak nikogo nie dopuszcza na miejsce tragedii. Poinformowano jedynie, że trwa tam identyfikacja ofiar. Według innej wersji grupa terrorystów cały czas znajduje sie w piwnicy szkoły, dlatego cały czas dochodzi do wystrzałów. Jak donosi obecny w mieście korespondent Polskiego Radia na ulicach Biesłanu jest bardzo dużo ludzi. Kobiety płaczą, a mężczyźni przeklinają terrorystów. Część z nich odgraża się, że teraz zorganizuje rajd na Inguszetię, ponieważ większość bojowników pochodziła właśnie z tej republiki.

Świadkowie rożnie opisują pierwszy moment szturmu. Jedni twierdzą, że pierwsi strzelali terroryści, inni, że była to zorganizowana akcja służb specjalnych.

Według agencji Itar-tass, która powołuje się na lokalny sztab kryzysowy, w szpitalach Północnej Osetii jest około 646 poszkodowanych w ataku terrorystycznym. Wśród nich jest 227 dzieci. Wciąż nie wiadomo ile osób zginęło. Wiadomo, że jest co najmniej 60 ofiar, ale według innych źródeł może być ich nawet trzy razy więcej. Doradca prezydenta Putina Czeczen Asłambek Asłachanow powiedział, że terroryści mogli przetrzymywać nawet 1200 osób.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)