- poinformował wiceminister gospodarki.
"Okres zapadalności tych obligacji wynosił będzie 10-15 lat. Chcemy, by były one zabezpieczone tak zwaną restrukturyzacyjną opłatą systemową" - powiedział Jacek Piechota podczas wtorkowej konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.
Piechota dodał, że projekt ustawy, która ma rozwiązać KDT i będzie gwarancją dla kupujących obligacje, trafi do sejmu we wrześniu.
Wiceminister poinformował, że rozwiązanie KDT nastąpi na przełomie I/II kwartału 2004 roku, po czym wytwórcy energii otrzymają rekompensaty w gotówce.
"Rząd zgodził się, aby rekompensaty zostały wypłacone jednorazowo, a nie jak wcześniej brano pod uwagę, w ratach" - powiedział Piechota.
Rząd szacuje, że na rekompensaty dla wytwórców energii potrzeba będzie 14-16 mld zł.
Piechota dodał, że jeśli na rynkach międzynarodowych nie uda się uplasować całej emisji obligacji, to wytwórcy energii otrzymają część rekompensat w obligacjach.
"Doradca PSE, którym jest Citigroup, twierdzi jednak, że emisja zakończy się powodzeniem" - powiedział. Emisja będzie przeprowadzona przez spółkę PSE, powołaną specjalnie w tym celu.
Kontrakty DT zawierały w latach 1993-2000 elektrownie z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi (PSE). Określały one cenę energii, po której będzie ona kupowana przez PSE i były swego rodzaju zabezpieczeniem kredytów, które elektrownie otrzymywały m.in. na modernizację.
Jednym z elementów rozwiązania kontraktów jest wprowadzenie tzw ROS-u, czyli opłaty, którą ma pobierać jedna ze spółek PSE od odbiorców energii i która ma zagwarantować spłatę wyemitowanych obligacji.
Piechota powiedział, że opłaty pobierane na ROS od odbiorców będą niższe od tych, które płacą oni teraz na obsługę KDT-ów.