W wybuchu bomby w moskiewskim metrze zginęło około 40 osób, a ponad 120 zostało rannych. 21 osób walczy o życie w szpitalu. Rosyjskie władze są przekonane, że był to kolejny zamach terrorystyczny, dokonany przez czeczeńskich separatystów.
Wybuch nastąpił w porannych godzinach szczytu w drugim wagonie, gdy skład ruszał ze stacji Pawieleckaja w kierunku stacji Awtozawodskaja niedaleko centrum miasta. W chwili eksplozji pociąg znajdował się 300 metrów od stacji. W pociągu, który stanął w płomieniach, podróżowało około 1500 osób - w wagonie, gdzie wybuchła bomba - około stu.