Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Trybuna" - kurie na pensji od KGHM

0
Podziel się:

"Trybuna" informuje o posiadaniu tekstów umów zawartych między odwołanym w grudniu ubiegłego zarządem KGHM Polska Miedź SA a trzema kuriami biskupimi. Według gazety, jest to swego rodzaju opodatkowanie się na cele kościelne i ustanowienie miesięcznej pensji w wysokości 50 tysięcy złotych.

Dziennik wyjaśnia, że wszystkie trzy porozumienia zawarto 6 kwietnia 2001 roku. Po stronie darczyńców wystąpili: prezes spółki (w połowie) skarbu państwa Marian Krzemiński, wiceprezesi Marek Sypek oraz Ryszard Jaśkowski. Ze strony Kościoła porozumienia podpisali: metropolita wrocławski Henryk kardynał Gulbinowicz, biskup zielonogórsko-gorzowski ksiądz Adam Dyczkowski i biskup legnicki ksiądz Tadeusz Rybak.
W jednobrzmiących tekstach porozumienia czytamy między innymi: "Dostrzegając rolę i znaczenie Kościoła Katolickiego w kształtowaniu życia społecznego na terenie Diecezji (...) oraz uwzględniając potrzeby, związane z prowadzoną przez Kościół działalnością charytatywną i ochroną zabytkowych obiektów sakralnych, a także uznając pozycję przemysłu miedziowego w regionie i wynikające z tego tytułu obowiązki moralne wobec społeczności lokalnej (...) Polska Miedź przekazywać będzie na wskazane przez diecezję konto pieniądze. Połowę z tego kuria przeznaczać ma na działalność charytatywną, a pozostałą część - gromadzić będzie na ochronę zabytków sakralnych".
Pieniądze miały być przekazywane tylko w tych miesiącach, kiedy kombinat uzyska zysk netto. Porozumienie miało obowiązywać od 30 czerwca 2001 roku do 30 czerwca 2003 roku, czyli "do zakończenia kadencji obecnego zarządu KGHM Polska Miedź". Jak się dowiedziała "Trybuna", porozumienie obowiązuje nadal.
Dziennik dodaje, że nie było to jedyne takie porozumienie. 3 lutego 1999 roku KGHM podpisał analogiczny dokument z trzema kuriami. Obowiązywał on od 30 czerwca 1999 roku do 30 czerwca 2001 roku. W tym czasie przekazano na kościelne konta tylko z tego tytułu 3,6 mln złotych.
"Te pieniądze zostały spożytkowane zgodnie z przeznaczeniem i rozliczone" - zapewnia ksiądz Krzemień, dyrektor ekonomiczny Kurii Metropolitalnej we Wrocławiu.
"Niezależnie od stałych poborów wypłacanych na rzecz kurii pieniądze płynęły wartkim strumieniem i na inne adresy. Między innymi dla salezjan, o których ostatnio głośno z tytułu afery związanej z Fundacją Salezjańską imienia Jana Bosko w Lubinie" - informuje "Trybuna".

iar/trybuna/dj

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)