W Gazie, po zakończeniu pogrzebu Rantisiego, jego syna oraz ochroniarza, trwają masowe antyizraelskie demonstracje. Według źródeł palestyńskich w pogrzebie uczestniczyło ponad 70 tysięcy osób. Zamaskowani bojówkarze Hamasu strzelali w powietrze i przysięgali pomścić swego przywódcę.
Izraelski minister Gideon Ezra ostrzegł, że los zabitych liderów Hamasu - szejka Jassina i Rantisiego - może podzielić Haled Maszal, szef biura politycznego organizacji, rezydujący w Damaszku.
Tymczasem izraelskie wojsko, policja i siły bezpieczeństwa postawione są w stan najwyższej gotowości, aby przeciwdziałać próbom zamachów zapowiadanych przez Hamas.