Na rynku międzybankowym w czwartek około godziny 14.45 płacono za dolara 3,976 zł, o 7,1 grosza więcej niż w środę wieczorem, zaś za euro 4,626, o 8,2 grosza więcej.
"Kilku dużych inwestorów zagranicznych dokonało ruchu zabezpieczającego to znaczy pozbyło się znacznych ilości złotego, to spowodowało efekt kuli śniegowej i złoty gwałtownie się osłabił" - powiedział PAP Marcin Bilbin, analityk Banku Handlowego.
"Nasz rynek jest bardzo niestabilny i łatwo przyjmuje za prawdę wszystkie pojawiające się pogłoski" - dodał.
Sekretarz generalny SLD Marek Dyduch potwierdził częściowo w czwartek pogłoski, że członkowie SLD rozważali ewentualność zmiany premiera, powiedział jednak, że traktują to jako jeden z wariantów, a nie konkretną propozycję.
Media, w tym telewizja TVN24 podają w czwartek, że wśród polityków w Sejmie krążą pogłoski o zmianie premiera Leszka Millera, którego miałby zastąpić Józef Oleksy.
Ceny obligacji od rana znajdują się w silnym trendzie spadkowym.
"Rentowności wzrosły dramatycznie nie tylko na długim końcu, ale także na krótkim końcu krzywej, co było wcześniej niespotykane" - powiedział PAP Przemysław Magda, analityk Banku Handlowego.
"Każdy kto ma teraz obligacje, próbuje się ich pozbyć" - dodał.
Zdaniem Magdy pogłoski o ewentualnej zmianie na stanowisku premiera mogły pogłębić wyprzedaż, podobnie jak pogłębiły ją dotychczasowe pogłoski.
"Iskrą, która mogła pogłębić wyprzedaż są krążące w parlamencie plotki o możliwej zmianie na stanowisku premiera" - powiedział.
Rentowność obligacji dwuletnich OK0805 wynosiła około 14.15 5,31 proc., o 7 pb więcej niż w środę wieczorem. Dochodowość papierów pięcioletnich PS0608 wzrosła do 5,96 proc., o 14 pb. Rentowność obligacji dziesięcioletnich DS1013 wynosiła 6,36 proc., o 14 pb więcej.
