Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało również, że jego funkcjonariusze wiedzieli, iż Andrzej K. był na początku lat 90-ch funkcjonariuszem Urzędu Ochrony Państwa, nie mieli natomiast żadnych informacji, jakoby zatrzymany kontynuował później współpracę ze służbami.
W komunikacie przypomniano okoliczności zatrzymania Andrzeja K. W styczniu 2007-go roku CBA dowiedziało się, że K., powołując się na wpływy w Ministerstwie Rolnictwa, oferuje przekwalifikowanie dowolnej ziemi rolnej na budowlaną w zamian za łapówkę. W efekcie przeprowadzonej operacji specjalnej CBA Andrzej K. został zatrzymany i postawiono mu zarzut płatnej protekcji. Sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy, a podejrzany przyznał się do stawianych zarzutów. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
CBA zaprzecza również doniesieniom mediów, jakoby jego funkcjonariusze weszli do Ministerstwa Rolnictwa w nocy z 5-go na 6-go lipca. W komunikacie czytamy również, że Biuro wiedziało, że Andrzej K. miał pozwolenie na broń i umiał się nią posługiwać, a funkcjonariusze w trakcie przeszukania jego mieszkania zabezpieczyli dwa pistolety.