Pytany o polskie interesy gazowe, biznesmen wskazał na istnienie ponadpartyjnej superstruktury. Mają to być ludzie, którzy-jak powiedział Gudzowaty- przymykają oczy na szwindle, bo widzą w tym wspólny interes. Od lat są oni nietykalni i wzajemnie sobie pomagają. Biznesmen przytacza między innymi nazwisko Adama Michnika, który od lat atakuje w Gazecie Wyborczej Bartimpex- spółkę Gudzowatego. Mówi też o służbach specjanych, które fałszowały dokumenty na temat firmy, aby przedstawić ją w niekorzystnym świetle. Superstruktura miała mieć silne wpływy na wszystkie rządy. Także teraz premier jest- według biznesmena- wprowadzany przez nią w błąd.
Pytany o Józefa Oleksego, Gudzowaty odpowiada, ze były premier zachował się po ujawnieniu nagrań żałośnie. Zdaniem biznesmena, były premier musi wiedzieć coś na temat przekrętów, do których dochodziło zwłaszcza przy prywatyzacji banków, o czym świadczyć ma to, że z własnej woli rozpoczął rozmowę na ten temat.
Gudzowaty powiedział także, że w Polsce nie ma prawdziwej lewicy- jest tylko grupa ludzi, która szuka sobie miejsca we współczesnym świecie.
Gudzowaty negatywnie ocenił dotychczasową prywatyzację, która godzi w interes Polski. Banki wykupują głównie zagraniczni inwestorzy a wycena jest przeprowadzana korzystnie dla kupujących, a nie dla Polski.
IAR/adb/pul
