Jak ustaliła IAR, Grzegorz K. - żołnierzowi który sprzedał zdjęcia do gazety, postawiono zarzut posiadania narkotyków. Podejrzany bowiem, tuż po zatrzymaniu był pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Dlatego też żandarmii nie mogli go od razu przesłuchać.
Reszta żołnierzy usłyszy zarzut niewykonania rozkazu i posiadania w pokoju broni. Procedury wojskowe ściśle określają, gdzie można używać broni na terenie jednostki. Po ćwiczeniach zawsze należy czyścić broń w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach.
Zarzuty zostaną postawione również przełożonym żołnierzy.
Krzysztof Sikora z MON uważa, że surowa kara dla zatrzymanych mogłaby wpłynąć pozytywnie także na innych żołnierzy, którzy nie stosują się do wojskowej dyscypliny. Sikora podkreśla, że czyny żołnierzy z Braniewa muszą być napiętnowane.