Podczas spotkania ze zwierzchnikiem tureckich muzułmanów - głównym muftim Turcji Alim Bardakoglu - papież powiedział, że w jego osobie ze szczególnym szacunkiem i uczuciem wita wszystkich tureckich muzułmanów. Podkreślił, że dialog nie może być traktowany instrumentalnie, a przeciwnie, jest koniecznością, od której w dużej mierze zależy nasza przyszłość.
Jako przykład braterskiego szacunku, z jakim chrześcijanie i muzułmanie mogą współdziałać ze sobą, Benedykt XVI przytoczył słowa papieża Grzegorza VII z 1076 roku. W liście do jednego z muzułmańskich władców z północnej Afryki Grzegorz VII napisał o "szczególnej miłości, jaką chrześcijanie i muzułmanie winni sobie okazywać nawzajem, gdyż wierzymy w jednego Boga, nawet jeśli w różny sposób, codziennie chwalimy Go i czcimy jako Stwórcę wieków i Władcę świata".
Benedykt XVI przypomniał też słowa, wygłoszone przez papieża Jana Pawła Drugiego w czasie jego pielgrzymki do Turcji w 1979 roku :"Pytam się, czy nie jest sprawą pilną właśnie dzisiaj, kiedy chrześcijanie i muzułmanie weszli w nowy okres historii, czy nie jest teraz sprawą pilną uznanie i rozwijanie łączących nas duchowych więzów po to, żebyśmy w interesie całej ludzkości - jak zachęca nas Sobór - wspólnie strzegli i rozwijali sprawiedliwość społeczną, dobra moralne oraz pokój i wolność?" Papież podkreślił, że sprawy te są aktualne także dzisiaj i skłaniają do szczerego dialogu.
Benedykt XVI podkreślił, że Turcja jest krajem szczególnie drogim dla chrześcijan. Tutaj bowiem działało wiele najstarszych wspólnot chrześcijańskich, inspirowanych nauką apostołów, przede wszystkim świętych Pawła i Jana. Chrześcijańska tradycja mówi, że Maryja żyła w Efezie, w domu apostoła Jana.
Na zakończenie papież powiedział, że dziękuje Bogu za dzisiejsze spotkanie i modli się, aby było ono znakiem zaangażowania w dialog między chrześcijanami a muzułmanami.
