Zdaniem protestujących, zabijanie zwierząt pałką i obdzieranie często jeszcze żywych fok ze skóry, nie powinno mieć miejsca w cywilizowanym kraju. Anna Szwapczyńska z fundacji "VIVA - akcja dla zwierząt" uważa, że organizowanie protestu w Polsce jest głęboko uzasadnione. Z danych fundacji wynika, że Polska jest jednym z większych importerów foczych skór. Po obróbce w polskich garbarniach skóry są eksportowane do krajów zachodnich.
Polowanie na foki, to pozasezonowe zajęcie rybaków ze wschodnich wybrzeży Kanady. Foki są zabijane głównie dla futra, używanego do produkcji odzieży.
Rząd Kanady tłumaczy pozwolenie na zabijanie fok zbyt dużą populacją tych zwierząt i ryzykiem zakłócenia ekosystemu Północnego Atlantyku.