Wcześniej sąd niższej instancji wyznaczył Sumlińskiemu kaucję, ale od tej decyzji odwołała się prokuratura. Żądała ona aresztu dla dziennikarza, argumentując to obawą mataczenia w sprawie przez podejrzanego.
Obrońca Sumlińskiego Stanisław Rymar nie zgadza się ze zdaniem prokuratury. W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową adwokat podkreślił, że jego klient jest na wolności od wielu miesięcy i w tym czasie - gdyby był winny - miał możliwość mataczenia.
Były oficer WSI poinformował w zeszłym roku prokuraturę, że Sumliński oraz były oficer służb specjalnych PRL, Aleksander L., proponowali mu za 200 tysięcy złotych załatwienie pozytywnej decyzji członków komisji, weryfikującej żołnierzy Wojskowych Służb Informacyjnych.