Policjanci z Opola zatrzymali, a sąd aresztował, b. członka zarządu jednej z sieci hipermarketów, podejrzanego o wręczenie miliona zł łapówki. Zatrzymanie i aresztowanie ma związek z opolską "aferą ratuszową" - powiedział PAP rzecznik opolskiej policji, kom. Maciej Milewski.
Do zatrzymania mężczyzny doszło w poniedziałek w jego domu w Warszawie. "47-letni Maciej C. podejrzany jest o to, że w roku 2001 polecił przekazać jednemu z opolskich stowarzyszeń milion złotych w zamian za korzystne załatwienie sprawy" - powiedział Milewski.
We wtorek Sąd Okręgowy w Opolu aresztował Macieja C. na trzy miesiące. "Sąd zastrzegł, że tymczasowe aresztowanie ulegnie uchyleniu w momencie złożenia poręczenia majątkowego w kwocie 150 tys. zł. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia" - zaznaczył Milewski.
Proces w sprawie "afery ratuszowej", w której przedsiębiorcy w zamian m.in. za korzystne rozstrzygnięcia przetargów, mieli wręczać łapówki wysokim miejskim urzędnikom, dobiega końca przed opolskim sądem okręgowym.
Wobec głównych oskarżonych - b. prezydenta Opola Leszka Pogana, b. szefa opolskiej Rady Miasta Stanisława Dolaty, b. szefa wydziału przetargów Remigiusza Promnego i b. wiceprezydenta Piotra Kumca - prokurator domaga się kar bezwzględnego pozbawienia wolności od 3,5 do 11 lat.
Przed opolskim sądem zakończyły się mowy końcowe prokuratora, obrońców i oskarżonych. W przyszłym tygodniu replikę na mowy oskarżonych ma wygłosić prokurator. Wyroki w sprawie "afery ratuszowej" spodziewane są jeszcze w tym roku. (PAP)
jsz/ itm/ woj/
