Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Kolejny akt oskarżenia w korupcyjnej sprawie wałbrzyskich lekarzy

0
Podziel się:

Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu skierowała
do wałbrzyskiego sądu kolejny akt oskarżenia w sprawie korupcji
tamtejszych lekarzy i wypłacania nienależnych rent. Tym razem akt
oskarżenia objął 46 osób, w tym 11 lekarzy oskarżonych o branie
łapówek za fałszywe zaświadczenia lekarskie.

Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu skierowała do wałbrzyskiego sądu kolejny akt oskarżenia w sprawie korupcji tamtejszych lekarzy i wypłacania nienależnych rent. Tym razem akt oskarżenia objął 46 osób, w tym 11 lekarzy oskarżonych o branie łapówek za fałszywe zaświadczenia lekarskie.

W toku śledztwa oskarżono ponad 200 osób, do wałbrzyskiego sądu trafiło kilka aktów oskarżenia. Prokuratura szacuje, że skarb państw mógł stracić na przestępstwie co najmniej 300 tys. zł.

Jak poinformował PAP w środę Ireneusz Czopek z Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, to już kolejny akt oskarżenia, który został skierowany do sądu rejonowego w Wałbrzychu. "Sprawa toczy się od 2000 r. i łącznie oskarżono ponad 200 osób: lekarzy, pacjentów oraz pośredników, którzy przekazywali korzyści majątkowe" - mówił Czopek.

Prokurator wyjaśnił, że lekarze są oskarżeni o wystawianie fałszywych zaświadczeń lekarskich, na podstawie których pacjenci wykazywali pracodawcy, że są czasowo niezdolni do pracy. "Lekarze +produkowali+ także całe dokumentacje medyczne, na podstawie których można było ubiegać się o rentę czy zwolnienie ze służby wojskowej" - powiedział Czopek.

Dodał, że przy tworzeniu dokumentacji medycznych najczęściej brało udział kilku lekarzy-specjalistów z Wałbrzycha i okolic, którzy byli zatrudnieni w państwowych zakładach opieki medycznej, szpitalach czy przychodniach.

Jak wynika z aktu oskarżenia, lekarze przyjmowali jednorazowo od 50 zł do 10 tys. zł. Zdaniem prokuratury jeden z nich przyjął najwięcej - 26 łapówek na sumę 46 tys. zł za fałszywe zaświadczenia i dokumentacje lekarskie.

"Jeden z drastyczniejszych przykładów to wystawienie dokumentacji lekarskiej górnikowi, który sfingował wypadek na kopalni. Na podstawie fałszywych zaświadczeń lekarskich ZUS wypłacił górnikowi ponad 200 tys. zł nienależnych rent" - mówił Czopek.

Lekarze nie przyznają się do winy. Tylko jeden z oskarżonych medyków przyznał się do zarzutów i złożył obszerne wyjaśnienia. Wszystkim oskarżonym oraz pośrednikom grozi do 10 lat więzienia. Jednak 26 osób, głównie pacjentów, którzy dawali łapówki przyznało się do winy i złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze. (PAP)

umw/ wkr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)