Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Euro 2012 to nie wszystko. Kolejne bojkoty przez sprawę Tymoszenko

0
Podziel się:

Prezydenci kilku państw europejskich nie odwoływali udziału w konferencji przywódców państw Europy Środkowej w Jałcie - oświadczył rzecznik MSZ Ukrainy.

Euro 2012 to nie wszystko. Kolejne bojkoty przez sprawę Tymoszenko
(tgraham/CC/Flickr)

Prezydenci kilku państw europejskich nie odwoływali udziału w konferencji przywódców państw Europy Środkowej w Jałcie, lecz wcześniej uprzedzali, że nie będą mogli przyjechać na to spotkanie - oświadczył rzecznik MSZ Ukrainy Ołeksandr Wołoszyn.

_ - Informowaliśmy o tym już wcześniej, by nikt nie robił z tego żadnej sensacji. Prezydenci Niemiec, Czech, Słowenii, Austrii i Włoch (Joachim Gauck, Vaclav Klaus, Danilo Tuerk, Heinz Fischer i Giorgio Napolitano) zawczasu uprzedzali, że nie będą mogli przybyć na konferencję _ - powiedział agencji Interfax-Ukraina.

Wołoszyn dodał, że do Jałty nie przyjedzie także najprawdopodobniej prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves. Dyplomata poinformował, że swą obecność w Jałcie potwierdziło już dziesięciu innych prezydentów, a jeszcze czterech udzieliło wstępnej zgody na przyjazd na Ukrainę. Wołoszyn nie wymienił nazwiska żadnego z tych przywódców.

_ - Mówimy o tym teraz, by nikt nie robił niepotrzebnych sensacji _ - powtórzył Wołoszyn. _ Nie należy doszukiwać się w tym jakiegoś demarche _ - dodał.

Rzecznik Vaclava Klausa Radim Ochvat powiedział tymczasem dziś agencji dpa, że powodem decyzji szefa czeskiego państwa są zastrzeżenia dotyczące uwięzienia byłej premier Ukrainy, a obecnie czołowej opozycjonistki Julii Tymoszenko.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/3/95747.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/bojkot;euro;2012;angela;merkel;w;obronie;tymoszenko,246,0,1077494.html) *Merkel nie jedzie na Euro, to ministrowie też * Niemiecka krytyka władz ukraińskich nie spotkała się na razie z widocznym poparciem ze strony innych państw UE.

Prezydent Niemiec Joachim Gauck zapowiedział w ubiegłym tygodniu jako pierwszy europejski przywódca, że nie weźmie udziału w spotkaniu prezydentów na Krymie.

Według rzecznika urzędu prezydenckiego Gauck uzgodnił swoją decyzję z niemieckim rządem, który w ubiegłym tygodniu wyraził głębokie zaniepokojenie doniesieniami o użyciu siły wobec przebywającej w więzieniu byłej ukraińskiej premier. Rzecznik rządu Steffen Seibert oświadczył, że postępowanie władz ukraińskich jest _ nie do przyjęcia _.

51-letnia Tymoszenko odbywa karę siedmiu lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku. Była premier, najważniejsza przeciwniczka prezydenta Wiktora Janukowycza, jest przekonana, że wyrok wydano z motywów politycznych.

W miniony wtorek Tymoszenko ogłosiła, że prowadzi w więzieniu strajk głodowy. Jak oświadczyła, została pobita przez strażników, którzy w nocy z 20 na 21 kwietnia siłą wywieźli ją z więzienia do szpitala. W piątek ukraińskie media opublikowały zdjęcia byłej premier, na której ciele widnieją sińce.

Rzecznik MSZ Wołoszyn jest jedynym urzędnikiem ukraińskim komentującym w tych dniach doniesienia o kolejnych osobach, które nie tylko odmawiają przyjazdu na Ukrainę w związku ze szczytem w Jałcie, ale też nawołują do bojkotowania Euro 2012 w tym kraju.

Politycy na szczeblu najwyższym, w tym prezydent Janukowycz i premier Mykoła Azarow, nie wypowiedzieli się dotychczas odnośnie do sygnałów, które wskazują, iż Ukraina - jak oceniają eksperci - faktycznie znalazła się już w stanie izolacji międzynarodowej.

Czytaj więcej w Money.pl
Barroso nie anulował przyjazdu na Euro _ Przewodniczący KE nie miał zaplanowanego żadnego wyjazdu Euro 2012, nie można więc mówić o anulowaniu jakiegoś wyjazdu. _
Tak chcą zapobiec bojkotowi Euro 2012 Ministerstwo Spraw Zagranicznych apeluje do europejskich polityków, by nie bojkotowali Mistrzostw Europy.
Tymoszenko głoduje. Co z jej zdrowiem? Była premier Ukrainy oświadczyła, że została pobita przez strażników, którzy siłą wywieźli ją z więzienia do szpitala.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)