Biegły, który ze względu na stan zdrowia nie może przyjechać do Kielc, zostanie przesłuchany przez Sąd Rejonowy w Szczecinie - zdecydował w środę Sąd Rejonowy w Kielcach w procesie chirurgów-onkologów, oskarżonych o nieumyślne okaleczenie pacjentki.
Sprawa dotyczy wykonanej w Świętokrzyskim Centrum Onkologii w Kielcach w maju 2002 roku amputacji piersi i węzłów chłonnych u 41- letniej Małgorzaty L. Wykonane po zabiegu badania histopatologiczne nie wykazały raka. Jeden z oskarżonych chirurgów przygotował plan operacyjny, drugi - kierował zabiegiem.
Prokuratura w śledztwie oparła się na opinii zespołu biegłych ze Szczecina, który uznał, że w przypadku L. nie zachowano należytej staranności w ocenie wyników badań i nie postawiono właściwego rozpoznania przed rozpoczęciem leczenia. Wyniki badań nie upoważniały do radykalnej operacji.
Sąd we wrześniu przesłuchał dwie biegłe lekarki, które uczestniczyły w pracach zespołu. Ze względu na problemy z poruszaniem się do Kielc nie przyjechał chirurg kierujący zespołem biegłych. Sąd ustalił, że lekarz może przybyć do sądu w Szczecinie. Tam zostaną przesłane akta sprawy. Szczeciński sąd wyznaczy termin rozprawy i poinformuje o nim strony, które mają prawo w niej uczestniczyć.
Na środowej rozprawie miał zeznawać biegły psychiatra, ale nie pojawił się w sądzie. Rozprawę odroczono do 7 lutego.
Prokuratura Rejonowa w Kielcach wszczęła śledztwo na wniosek poszkodowanej kobiety. Oskarżeni nie przyznają się do winy. (PAP)
agn/ bno/ rod/