Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kielce: Sprawa związana z lustracją - w sądzie pracy

0
Podziel się:

Dwaj byli działacze opozycji zeznawali w
czwartek jako świadkowie w procesie z powództwa Marka D., który
domaga się przywrócenia na stanowisko radcy prawnego w Izbie
Skarbowej w Kielcach. Został on zwolniony z pracy niedługo po tym,
gdy ujawniono jego dane jako tajnego współpracownika SB.

Dwaj byli działacze opozycji zeznawali w czwartek jako świadkowie w procesie z powództwa Marka D., który domaga się przywrócenia na stanowisko radcy prawnego w Izbie Skarbowej w Kielcach. Został on zwolniony z pracy niedługo po tym, gdy ujawniono jego dane jako tajnego współpracownika SB.

Dwaj opozycjoniści - w latach 80. studenci wydziału prawa Uniwersytetu Śląskiego - zeznali przed sądem, że mężczyzna to ich znajomy ze studiów, który - według danych uzyskanych z IPN - był TW "Zbyszek" i donosił na nich i ich kolegów. Przemysław Miśkiewicz dostarczył sądowi zdjęcia, na których jest radca, zrobione zimą na przełomie 1987/88 r.

Ireneusz Romański zeznał, że mimo iż nie mieszka w Kielcach, to prowadząc działalność gospodarczą czuje się zagrożony, gdyż radca izby skarbowej ma dostęp do dokumentów na jego temat. Świadek powiedział, że w IPN otrzymał do wglądu 1200 stron dokumentów, "których zawartość go poraziła". Według niego TW "Zbyszek" brał udział w tworzeniu około 60-70 proc. tych dokumentów.

Radca powiedział PAP, że nie zna i nie pamięta tych osób. Mężczyzna zaprzecza też, by współpracował z SB.

Następna rozprawa w wydziale pracy kieleckiego sądu rejonowego odbędzie się 4 października.

W lipcu 2006 roku działacze Ligi Republikańskiej rozkleili w Kielcach plakaty zawierające dane tajnego współpracownika SB o pseudonimie Zbyszek. Na plakacie znajdowała się nota dotycząca danych identyfikacyjnych informatora sporządzona przez IPN w Katowicach na wniosek pokrzywdzonego Przemysława Miśkiewicza. Do noty dołączono zdjęcie "Zbyszka", jego adres w Kielcach i numer telefonu komórkowego.

W związku z plakatami policja w Opatowie na polecenie tamtejszej prokuratury wszczęła dochodzenie w sprawie o przestępstwo z artykułu Ustawy o ochronie danych osobowych, który mówi o udostępnianiu danych osobowych. (PAP)

agn/ itm/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)