Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Kolejne akty oskarżenia w śledztwie paliwowym

0
Podziel się:

Zarzuty przeciwko b. wicedyrektorowi
kieleckiego PKS, oskarżonemu o korupcję, i przeciwko 12 osobom,
uczestniczącym w nielegalnym obrocie komponentami paliwowymi,
zawierają dwa kolejne akty oskarżenia, sporządzone przez
prokuraturę w toku śledztwa paliwowego.

Zarzuty przeciwko b. wicedyrektorowi kieleckiego PKS, oskarżonemu o korupcję, i przeciwko 12 osobom, uczestniczącym w nielegalnym obrocie komponentami paliwowymi, zawierają dwa kolejne akty oskarżenia, sporządzone przez prokuraturę w toku śledztwa paliwowego.

"W czwartek oba akty oskarżenia skierowane zostały do sądów w Kielcach i Krakowie" - powiedział PAP naczelnik wydziału zamiejscowego w Krakowie Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej prok. Marek Woźniak.

Byłego wicedyrektora kieleckiego PKS S.A. Leszka A., w poprzednich latach wiceprezydenta Kielc, prokuratura oskarżyła o korupcję. Według prokuratury, Leszek A. na przełomie 2003 i 2003 roku przyjął łącznie 4,2 tys. zł łapówki za terminowe płacenie dostawcy za olej napędowy do autobusów.

Jak wynika z ustaleń śledztwa, były wicedyrektor pobierał dwa grosze od litra dostarczonego paliwa za to, że płacił za nie regularnie w czasach, kiedy PKS miał problemy z płatnościami.

Oskarżony w śledztwie nie przyznał się do winy. Jednak przed kieleckim sądem zapadł już nieprawomocny wyrok w podobnej sprawie, dotyczącej innego okresu czasu, którą w toku śledztwa ujawniła katowicka prokuratura. Od tamtego wyroku Leszek A. odwołał się.

Drugi akt oskarżenia obejmuje 12 osób, uczestniczących w procederze nielegalnego handlu komponentami paliwowymi. Zakupiony w rafinerii Trzebinia lub Jedlicze komponent (zwolniony z akcyzy) "za bramą zmieniał się w pełnowartościowy" - według podrobionych dokumentów - olej napędowy.

Zdaniem prokuratury, zarówno dostawcy, jak i odbiorcy wiedzieli, z jakim paliwem mają do czynienia. Jednym z dowodów jest fakt, że taki "olej napędowy" był tańszy dla odbiorcy o 30 groszy na litrze od prawdziwego oleju. Zysk organizatorów procederu polegał na różnicy akcyzy.

Oskarżeni to właściciel firmy transportowej Jerzy P., jego pracownik i 10 kierowców. Dziesięciu z oskarżonych zadeklarowało chęć dobrowolnego poddania się karze. Wnioski w tej sprawie razem z aktem oskarżenia przekazano do Sądu Okręgowego w Krakowie.

Jak informuje prokuratura, ten wątek śledztwa paliwowego dotyczy działalności Konsorcjum Victoria, a obecny akt oskarżenia jest jednym z pierwszych, ale nie jedynym w tej sprawie.

Według mediów, Konsorcjum Victoria SA pojawiło się w 2003 roku na czarnym rynku paliwowym i szybko osiągnęło kluczową pozycję. W ciągu półtora roku Victoria kupiła i wprowadziła na rynek około pół miliona ton produktów ropopochodnych - zakupów dokonywała w rafinerii Trzebinia oraz rafineriach Jedlicze, Czechowice- Dziedzice i w Jaśle, a także w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym PKN Orlen w Płocku.

Prowadzone w krakowskiej Prokuraturze Apelacyjnej od lutego 2002 roku śledztwo paliwowe dotyczy nielegalnego obrotu paliwami z wyłudzeniem akcyzy przez różne spółki oraz prania brudnych pieniędzy. (PAP)

hp/ malk/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)