Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Sąd oddalił skargę komitetu wyborczego na posłankę PO

0
Podziel się:

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
oddalił w środę złożony w trybie wyborczym wniosek KWW "Rozwój i
Gospodarność" o sprostowanie przez posłankę PO Elżbietę
Radziszewską i prezydenta miasta Waldemara Matusewicza informacji,
która ukazała się na stronie internetowej piotrkowskiego magistratu.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim oddalił w środę złożony w trybie wyborczym wniosek KWW "Rozwój i Gospodarność" o sprostowanie przez posłankę PO Elżbietę Radziszewską i prezydenta miasta Waldemara Matusewicza informacji, która ukazała się na stronie internetowej piotrkowskiego magistratu.

Informacja dotyczyła sygnałów o możliwości handlu głosami wyborczymi za alkohol, które miałyby dotyczyć kandydatów na radnych z dwóch komitetów wyborczych wyborców - "Forum Piotrkowian- Eurocentrum" oraz "Rozwój i Gospodarność". Pełnomocnik tego ostatniego komitetu domagał się - obok sprostowania nieprawdziwych - jego zdaniem - informacji, także zakazania ich rozpowszechniania oraz 4 tys. zł na cele charytatywne.

Piotrkowski sąd okręgowy oddalił wniosek wobec posłanki uznając, że nie rozpowszechniała ona informacji i odrzucił skargę wobec prezydenta miasta, uzasadniając, że nie odpowiada on za to, co ukazało się na stronie internetowej urzędu - poinformował PAP rzecznik piotrkowskiego sądu Krzysztof Borzęcki.

Na stronie internetowej piotrkowskiego magistratu ukazał się we wtorek komunikat, informujący, że niepokojące sygnały o próbie podjęcia handlu głosami wyborczymi za alkohol dotarły oficjalnie do prezydenta miasta i Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim. "Według informacji przekazanej przez poseł Elżbietę Radziszewską +sytuacja może dotyczyć kandydatów na radnych z KWW Forum Piotrkowian-Eurocentrum oraz KWW Rozwój i Gospodarność+" - napisano na stronie internetowej. Informacje podobnej treści przesłano także do lokalnych mediów.

W odpowiedzi na skargę posłanka oświadczyła, że od mieszkańców Piotrkowa do jej biura poselskiego dotarły liczne informacje, o tym, że w dniu wyborów samorządowych "może zaistnieć proceder kupowania głosów wyborczych za alkohol" (z podaniem adresów sklepów oraz kandydatów na radnych konkretnych komitetów). Według niej, jej obowiązkiem jako posła było podjęcie działań, które zapobiegną temu procederowi. Poinformowała o tym ministerstwo SWiA, Komendę Miejską Policji w Piotrkowie, komisarza wyborczego oraz prezydenta miasta.

Sąd oddalając skargę uznał, że "adresatem pisma posłanki był wyłącznie prezydent miasta, a jego treść nie została podana do publicznej wiadomości przez posłankę". Zdaniem sądu, nie można więc przyjąć, że działania posłanki nosiły znamiona rozpowszechniania informacji, niezależnie od tego czy były one prawdziwe.

Sąd podkreślił także, że treść pisma "wskazuje jedynie na możliwość zaistnienia faktu handlu głosami za alkohol". Sąd odrzucił ze względów formalnych wniosek przeciwko prezydentowi miasta, uznając, że strona internetowa należy do gminy, a prezydent jest jedynie organem wykonawczym i nie odpowiada za to, co na niej się ukazało.

Zgodnie z ordynacją wyborczą wnioskodawcy mają 24 godziny na złożenie ewentualnego zażalenie na postanowienie sądu. W czwartek piotrkowski sąd ma rozpoznać skargę drugiego z wymienionych w informacji komitetów wyborczych. (PAP)

szu/ la/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)