Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Politycy o projekcie ustawy dekomunizacyjnej

0
Podziel się:

Zdaniem szefa klubu PiS Marka Kuchcińskiego,
konflikt między Estonią a Rosją powoduje, że nie ma obecnie
dobrego momentu na zajmowanie się ustawą dotyczącą usuwania
symboli komunistycznych. Należy zwracać uwagę na sytuację
międzynarodową i reakcje sąsiadów, ale nie może to zatrzymać prac
nad projektem ustawy - uważa z kolei szef klubu LPR Mirosław
Orzechowski.

Zdaniem szefa klubu PiS Marka Kuchcińskiego, konflikt między Estonią a Rosją powoduje, że nie ma obecnie dobrego momentu na zajmowanie się ustawą dotyczącą usuwania symboli komunistycznych. Należy zwracać uwagę na sytuację międzynarodową i reakcje sąsiadów, ale nie może to zatrzymać prac nad projektem ustawy - uważa z kolei szef klubu LPR Mirosław Orzechowski.

"Projekt ustawy jest gotowy od kilkunastu dni, natomiast musimy projekt skonsultować z rządem, z ministerstwem kultury, aby doprecyzować i może połączyć prace z tymi, które w ministerstwie kultury były prowadzone. Mam na myśli ustawę o miejscach pamięci narodowej" - powiedział Kuchciński w niedzielę dziennikarzom. W tej sprawie w poniedziałek zamierza spotkać się z ministrem kultury Kazimierzem M.Ujazdowskim.

Według sobotniego "Dziennika", w poniedziałek minister kultury ma przedstawić projekt ustawy o usuwaniu pomników obcego panowania nad Polską. W opinii niektórych ekspertów, proponowane w nim rozwiązania mogą wywołać konflikt z Rosją, podobnie jak w Estonii.

"Czas w polityce międzynarodowej - chodzi o Estonię i Rosję - chyba nie jest najlepszym, żeby w tej chwili z takimi propozycjami wychodzić, tu trzeba spokoju. Tym bardziej, że wielu komentatorów, polityków opozycyjnych od razu odnosi to w sposób strachliwy względem tego co dzieje się na wschodzie" - mówił Marek Kuchciński w niedzielę w radiu Zet.

"Trzeba rozpatrywać kontekst międzynarodowy, ale nie może być tak, że Polska suwerenne, wolne państwo, będzie zwracać uwagę, że ktoś się skrzywi z niesmakiem, bo miejsce, na które patrzymy jako upamiętniające hańbę, będzie zlikwidowane, że będzie zdjęta tablica i ktoś się w związku z tym obrazi w Rosji, w dawnym Związku Radzieckim" - argumentował z kolei Mirosław Orzechowski.

Z zastrzeżeniami Kuchcińskiego zgodził się eurodeputowany Samoobrony Ryszard Czarnecki. "Projekt ministra Ujazdowskiego jest do rozważenia, ale został przedstawiony w złym momencie, w złym czasie". Trzeba było go przedstawić albo parę tygodni wcześniej, albo parę tygodni później" - mówił.

"Największym zagrożeniem, dla słusznej idei zarówno zachęcenia samorządów do likwidacji niektórych bulwersujących pomników czy zjawisk, czy nazw ulic, podobnie jak odebrania przywilejów ubekom, jest wasz radykalizm i niekonsekwencja. Mówię o rządzie, o koalicji rządowej" - powiedział Bronisław Komorowski (PO) w "Siódmym dniu tygodnia".

Jego zdaniem, rozstrzygnięcie sprawy dekomunizacji na szczeblu rządowym a nie samorządowym, co oznacza, że "rząd będzie zmuszał, nakazywał, polecał likwidować a to pomniki, a to jakiś cmentarz", spowoduje "mnóstwo kłopotów w relacjach polsko-rosyjskich".

Goście Radia Zet: szef SLD Wojciech Olejniczak i prezes PSL Waldemar Pawlak zgodzili się z opinią, że samorządy powinny zająć się sprawą zmian nazw ulic. "Mamy do czynienia z sytuacją, w której kilka tysięcy takich nazw zostało zmienionych, pozostało kilkanaście" - mówił Olejniczak.

"W tej chwili granie na nerwach czy robienie patriotycznych szopek, żeby tylko pomachać szabelką, jest zupełnym nieporozumieniem" - dodał jednak lider PSL. (PAP)

rda/ lb/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)