Sąd w Malborku aresztował w środę mężczyznę, podejrzanego o molestowanie 6- i 7-letniej dziewczynki - córek swej konkubiny. Kobieta również trafiła do aresztu. Prokuratura i policja nie ujawniają szczegółów sprawy.
Jak poinformował PAP prokurator rejonowy w Malborku Waldemar Zduniak, kobiecie i jej konkubentowi postawiono zarzut "doprowadzenia osób małoletnich do innej czynności seksualnej". "Taki zarzut można postawić nie tylko osobie, która dopuszczała się konkretnego zachowania, ale także tej, która takie zachowanie ułatwiała" - wyjaśnił Zduniak postawienie zarzutu matce.
6- i 7-latka trafiły do rodziny zastępczej.
Prokuratura i policja nie chcą ujawnić nawet, w jaki sposób organa ścigania dowiedziały się o tej sprawie. "Chcemy chronić dzieci, które padły ofiarą tej sytuacji. Zależy nam na tym, by dla ich dobra nie zostały one zidentyfikowane" - powiedział prok. Zduniak.
Dodał, że z relacji dziewczynek, które zostały przesłuchane przez sąd rodzinny wynika, iż do molestowania mogło dochodzić od ok. dwóch lat. Dzieci prawdopodobnie przejdą dodatkowe rozmowy z psychologami. (PAP)
aks/ wkr/ mow/
