Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił we wtorek wyrok 25 lat więzienia wydany przez sąd niższej instancji dla 30- letniego Adriana W., oskarżonego o zgwałcenie i zabójstwo 18-latki w sierpniu 2002 r. Sąd skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.
O Adrianie W. stało się głośno w całej Polsce, kiedy w lutym tego roku wystąpił z pozwem o naruszenie dóbr osobistych przeciwko matce ofiary, Danucie Z. Uznał bowiem, że kobieta zniesławiła go, twierdząc, że oskarżony "nie jest człowiekiem", a "zwierzęciem, które trzeba zabić". Adrian W. domagał się od niej 70 tys. zł odszkodowania i przeprosin. W ubiegły piątek toruński sąd odrzucił pozew oskarżonego.
W związku z tą sprawą do dymisji podał się pełnomocnik Rzecznika Praw Obywatelskich Krzysztof Orszagh, który komentując żądania Adriana W. wobec matki ofiary, mówił m.in., że mężczyzna ten jest "bestią, zboczeńcem i wykolejeńcem" i trudno określić go mianem zwierzęcia, bo "zwierzęta mogłyby się obrazić". Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski uznał, że wypowiedź Orszagha jest "niedopuszczalna".(PAP)
rop/ jer/ bno/