Syndyka, który przeprowadzając upadłość firmy zabawkarskiej w Białobrzegach wykorzystywał swoje stanowisko do czerpania dodatkowych korzyści, zatrzymała mazowiecka policja.
Jak poinformował PAP w piątek rzecznik mazowieckiej policji Tadeusz Kaczmarek, mężczyzna kupował na koszt Spółdzielni Zabawkarskiej w Białobrzegach różne przedmioty do własnego użytku.
Ryszardowi K. postawiono zarzuty przyjęcia korzyści majątkowych w kwocie 13,3 tys. zł, przekraczania uprawnień, przywłaszczenia mienia o wartości co najmniej 18 tys. zł oraz ukrywania dokumentów - podał rzecznik.
"W trakcie przeszukania w mieszkaniu podejrzanego zabezpieczono przywłaszczone przez niego mienie, bezprawnie zakupione na rachunek firmy, której upadłość prowadził. Wśród zabezpieczonych rzeczy były m.in.: buty narciarskie, sprzęt audio, artykuły ogrodnicze i AGD, i wiele innych" - wyjaśnił Kaczmarek.
Sąd Rejonowy w Grójcu zastosował wobec Ryszarda K. środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł, zawieszenia w pełnieniu funkcji syndyka oraz dozoru policji.(PAP)
ilp/ itm/ gma/