Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Prezydent Azerbejdżanu w Moskwie

0
Podziel się:

Prezydent Rosji Władimir Putin pogratulował w
czwartek prezydentowi Azerbejdżanu Ilhamowi Alijewowi "udanej
wizyty w Brukseli", gdzie - jak zauważył - "poczynił ważne
uzgodnienia w sferze energetyki".

Prezydent Rosji Władimir Putin pogratulował w czwartek prezydentowi Azerbejdżanu Ilhamowi Alijewowi "udanej wizyty w Brukseli", gdzie - jak zauważył - "poczynił ważne uzgodnienia w sferze energetyki".

Putin uczynił to podejmując Alijewa w Moskwie, dokąd ten poprzedniego dnia przyleciał z Brukseli, gdzie konferował m.in. z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso i sekretarzem generalnym NATO Jaapem de Hoopem Schefferem.

Prezydent Rosji zapewnił gościa, że powodzenie rozmów między Azerbejdżanem i UE w sprawach energetyki cieszy stronę rosyjską. "Bardzo to nas cieszy, gdyż sami prowadzimy stały dialog z Unią Europejską w tych kwestiach" - oświadczył Putin.

Alijew ze swej strony wyraził zadowolenie z dynamicznego rozwoju stosunków z Rosją, podkreślając, że od czasu uzyskania przez jego kraj niepodległości nie były one jeszcze tak dobre jak obecnie.

Putin i Alijew wymienili się tymi kurtuazyjnymi uwagami przed rozpoczęciem rozmów na Kremlu. O ich przebiegu wiadomo tylko, że dotyczyły stosunków dwustronnych, w tym współpracy gospodarczej, i uregulowania konfliktu w Górskim Karabachu.

Te tematy od dawna dominują w dialogu Rosji i Azerbejdżanu. Baku próbuje nakłonić Moskwę do przejścia na jego stronę w sporze z Armenią o Górski Karabach. Natomiast Rosja stara się nie dopuścić do dalszego zbliżenia Azerbejdżanu z NATO.

Alijew oświadczył we wtorek w Brukseli, że Azerbejdżan będzie zabiegać o bliższe kontakty z NATO. "Sądzimy, że to bardzo ważne dla naszego kraju, młodego, lecz z rosnącym potencjałem, by stać się prawdziwym i wiarygodnym partnerem NATO" - powiedział po rozmowach z de Hoopem Schefferem.

Z kolei z Barroso podpisał deklarację o ustanowieniu partnerstwa energetycznego, zmierzającego do zabezpieczenia importu gazu i ropy z Azerbejdżanu na unijny rynek.

Według obserwatorów w Moskwie, Putin zaprosił Alijewa do Moskwy bezpośrednio po jego wizycie w Brukseli przede wszystkim po to, aby wysondować, czy nie zamierza on zmienić orientacji na bardziej prozachodnią.

Zdaniem źródeł zbliżonych do Kremla, które w czwartek cytował dziennik "Kommiersant", Putin miał zaproponować Alijewowi, z którym łączy go osobista przyjaźń, plan pogłębienia rosyjsko- azerbejdżańskiego partnerstwa strategicznego.

Zakłada on m.in. zniesienie biurokratycznych barier, które utrudniały Azerbejdżanowi kupowanie stosunkowo taniej broni w Rosji. Moskwa wcześniej poskramiała apetyty Baku w tej dziedzinie, nie chcąc, aby Azerbejdżan osiągnął przewagę militarną nad Armenią, innym sojusznikiem Rosji w regionie.

Putin miał też zaprezentować Alijewowi propozycję koncernu Rusal, dotyczącą wybudowania w Giandży wartych 1 mld dolarów zakładów aluminium, a także poinformować o zainteresowaniu koncernu elektroenergetycznego RAO JES inwestycjami w energetykę i sieci przesyłowe w Azerbejdżanie.

W zamian - jak utrzymuje źródło "Kommiersanta" - Rosja oczekuje poparcia Azerbejdżanu w jej sporze z Gruzją, który może doprowadzić do ustanowienia przez Moskwę blokady energetycznej.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)