Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejmowa komisja ds. UE: Polska popiera starania Turcji o członkostwo

0
Podziel się:

Polska w pełni popiera starania Turcji o
członkostwo w Unii Europejskiej - zapewnił szef sejmowej komisji
ds. UE Karol Karski (PiS) w czwartek podczas posiedzenia komisji,
w którym wzięli udział tureccy parlamentarzyści.

Polska w pełni popiera starania Turcji o członkostwo w Unii Europejskiej - zapewnił szef sejmowej komisji ds. UE Karol Karski (PiS) w czwartek podczas posiedzenia komisji, w którym wzięli udział tureccy parlamentarzyści.

Posłowie z komisji ds. UE spotkali się także z komisarz UE ds. polityki regionalnej Danutą Huebner.

Karski poinformował, że w połowie stycznia 2007 roku do Turcji udaje się z wizytą prezydent Lech Kaczyński, co jest potwierdzeniem dobrych stosunków między naszymi krajami.

"Turcja jest państwem, które ze wszelkich miar zasługuje na to, aby być przyjętym do Unii Europejskiej" - powiedział Karski. Jego zdaniem, przystąpienie Turcji do UE będzie z korzyścią dla wszystkich.

W środę Komisja Europejska przyjęła coroczny raport na temat przygotowań Turcji do członkostwa w UE. Wbrew zapowiedziom KE nie zdecydowała się na zawieszenie negocjacji członkowskich z Ankarą, dając Turcji dodatkowy czas - najdalej do połowy grudnia - na uregulowanie stosunków z Cyprem.

Szef tureckiej komisji ds. europejskich Yasar Yakis ocenił, że przystąpienie Turcji do UE to kwestia 8, 10 lat, dlatego - jak mówił - Turcja ma jeszcze czas, żeby spełnić wszystkie warunki stawiane przez Brukselę. Ale - jak zapewnił - Turcja nie będzie z tym czekać do ostatniej chwili.

Pytany przez polskich posłów o kwestię Ormian, powiedział, że nie powinno to być warunkiem przystąpienia Turcji do UE. Choć Komisja i Parlament Europejski wielokrotnie apelowały do Ankary o rozliczenie się z własną historią, to nigdy nie postawiły warunku uznania ludobójstwa Ormian jako niezbędnego do przyjęcia Turcji do UE.

Tymczasem w październiku Zgromadzenie Narodowe Francji uchwaliło ustawę przewidującą kary do roku więzienia i grzywnę w wysokości 45 tys. euro za negowanie, że Ormianie w latach 1915-1917 padli ofiarą ludobójstwa. Uchwalenie ustawy wywołało protesty w Turcji i krytykę KE.

Ankara zaprzecza oskarżeniom o wymordowanie 1,5 mln Ormian w czasach rozpadu imperium ottomańskiego w latach I wojny światowej. Twierdzi, że w działaniach wojennych i partyzanckich ginęli zarówno chrześcijańscy Ormianie, jak i muzułmańscy Turcy. Liczbę ormiańskich ofiar ocenia na 300 tysięcy - mniej niż zabitych w tych samych latach Turków.

Szef tureckiej komisji podkreślił, że kwestia Ormian powinna być rozwiązana przez historyków. Jego zdaniem, niewłaściwe jest nazwanie tamtych wydarzeń ludobójstwem. Jednocześnie powiedział, że strona turecka zaproponowała Ormianom utworzenie wspólnej komisji do zbadania tej sprawy. Jak mówił, w jej skład mogliby wejść historycy także z krajów trzecich m.in. Polski.

Dwie trzecie Turków (78 proc.) twierdzi, że nie ma zaufania do UE - wynika z sondażu opublikowanego niedawno w tureckim dzienniku "Milliyet". Z kolei zaufanie do Unii deklaruje jedynie 7,2 proc. badanych. 32,2 proc. Turków opowiada się za przystąpieniem do UE, podczas gdy 25,6 proc. jest przeciwnych, a 33 proc. nie ma zdania.

Yakis spodziewa się, że w Turcji odbędzie się, w późniejszym czasie, referendum w sprawie przystąpienia do UE.

Podkreślił, że w Turcji oczekuje się teraz z niecierpliwością wizyty papieża Benedykta XVI, planowanej od 28 listopada do 1 grudnia.

Podczas posiedzenia posłowie spotkali się także z komisarz Danutą Huebner. Pytali przede wszystkim o wykorzystanie środków unijnych. Jak poinformowała komisarz, Polska jest między 4 a 7 miejscem wśród 10 nowych krajów UE, jeśli chodzi o wykorzystanie funduszy UE. Wyprzedzają nas Słowenia, Estonia, Węgry, ale gorzej z wykorzystaniem unijnych pieniędzy radzą sobie m.in. Czechy, Słowacja i Łotwa. (PAP)

eaw/ ura/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)