8.3.Toruń (PAP) - Przywrócono w środę ruch samochodowy na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu. Nadal jednak nie mogą z niego korzystać piesi. Biegnący między Wisłą a murami Starego Miasta bulwar zamknięto całkowicie w niedzielę rano z powodu wykrycia wirusa ptasiej grypy u trzech łabędzi.
Udostępnienie dla aut bulwaru, to jedyne złagodzenie rygorów obowiązujących w mieście. Nadal na drogach wylotowych leżą maty dezynfekcyjne, nie wolno dokarmiać ptaków i wyprowadzać psów luzem.
Na przystani AZS, gdzie przebywa stado 50 łabędzi, wśród których znaleziono trzy martwe ptaki zarażone wirusem H5N1, zbudowano w środę zabezpieczenie z siatki. Dokarmiane dotychczas łabędzie, przez najbliższą dobę będą głodzone, żeby zwabić je do środka.
Weterynarze pobiorą od nich próbki, które w pierwszej kolejności będą badane w Puławach w Państwowym Instytucie Weterynarii. "Jeśli stwierdzimy wirusa ptasiej grypy, to stado zostanie uśpione" - powiedział zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Janusz Związek.
W środę do Torunia przyjechał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, szef obrony cywilnej kraju Paweł Soloch, by na miejscu zapoznać się z sytuacją. Bardzo dobrze ocenił działania sztabu kryzysowego i samorządów. "W Toruniu wypracowywany jest model postępowania w takich sytuacjach, który zastosujemy w innych miastach Polski, jeśli zajdzie taka potrzeba" - powiedział Soloch. (PAP)
mil/ plo/
18:26 06/03/08
