10.3.Salzburg (PAP/AFP) - Unia Europejska będzie "kontynuowała pracę, by znaleźć dyplomatyczne rozwiązanie" kwestii programu atomowego Iranu - powiedziała w piątek szefowa austriackiej dyplomacji Ursula Plassnik, której kraj pełni w tym półroczu przewodnictwo w UE.
"Rozpoczęliśmy teraz nowy etap" - powiedziała Plassnik dziennikarzom tuż przed rozpoczęciem nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw UE w Salzburgu.
Kraje zachodnie, szczególnie USA, są bardzo zaniepokojone irańskimi ambicjami atomowymi, choć Teheran zapewnia, że jego program nuklearny ma charakter cywilny, a nie wojskowy.
"Zachowujemy te same cele co wcześniej: ostatni raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej potwierdził brak zaufania co do natury irańskiego programu nuklearnego i potrzebę maksymalnej przejrzystości" - powiedziała Plassnik.
UE popierała dotąd propozycję Rosji, by część procesu wzbogacania irańskiego uranu przenieść na jej terytorium i w ten sposób uniemożliwić jego wykorzystanie do celów militarnych. Teheran propozycję odrzucił, a UE musi się teraz zastanowić, co robić dalej.
Komisarz UE ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner, także obecna w Salzburgu, oceniła, że plan rosyjski jest wciąż jedną z opcji. Moim zdaniem Iran powinien zaakceptować tę propozycję" - powiedziała Ferrero-Waldner.
Ani Plassnik ani Ferrero-Waldner nie chciały się wypowiadać, czy Rada Bezpieczeństwa ONZ, która w przyszłym tygodniu po raz pierwszy zajmie się kwestią irańską, nałoży sankcje na Teheran.
"Wierzę bardzo mocno, nawet jeśli jest już bardzo późno, że tę kwestię da się rozwiązać w sposób dyplomatyczny" - powiedział w Salzburgu szef brytyjskiej dyplomacji Jack Straw. Dodał, że teraz trwają "bardzo szerokie konsultacje" pomiędzy pięcioma stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat "tekstu", który mogłaby przyjąć Rada w kwestii irańskiej.
Przeciwko nałożeniu sankcji na Iran występują Rosja i Chiny - dwaj stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ mający w niej prawo weta. Tym samym prawem dysponują trzej inni stali członkowie - USA, W. Brytania i Francja. (PAP)
icz/ ap/