Stan dwóch z pięciu górników, którzy zostali ranni w wyniku sobotniego porannego wybuchu w kopalni w Doniecku na wschodniej Ukrainie jest ciężki - podał doniecki portal internetowy Ostro.org.
Zdaniem portalu, górnicy zdołali uratować się, ponieważ ukryli się w korytarzu awaryjnym, utworzonym po wybuchu, do którego doszło w tej samej kopalni równo dwa tygodnie temu. Zginęło wówczas 100 górników. Jeszcze jeden, wskutek odniesionych ran zmarł w piątek w szpitalu.
Jak informuje Ostro.org podczas sobotniego wybuchu pod ziemią znajdowało się 385 górników.
Według Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy 20 z nich pracowało bezpośrednio w strefie eksplozji, do której doszło na głębokości 1078 metrów. Ich los nie jest znany.
W kopalni trwa obecnie ewakuacja. (PAP)
jjk/ hb/ mhr/