Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Berlusconi usatysfakcjonowany decyzją w sprawie tarczy

0
Podziel się:

Premier Włoch Silvio Berlusconi oświadczył w piątek, że z "wielką satysfakcją"
przyjmuje decyzję prezydenta USA Baracka Obamy o rezygnacji z planów budowy tarczy antyrakietowej w
Europie. W wydanej nocie szef włoskiego rządu podkreślił, że zawsze opowiadał się za takim
rozwiązaniem.

Premier Włoch Silvio Berlusconi oświadczył w piątek, że z "wielką satysfakcją" przyjmuje decyzję prezydenta USA Baracka Obamy o rezygnacji z planów budowy tarczy antyrakietowej w Europie. W wydanej nocie szef włoskiego rządu podkreślił, że zawsze opowiadał się za takim rozwiązaniem.

"To wydarzenie absolutnie pozytywne, które - jak sądzę - przyczyni się do dalszej poprawy stosunków między Stanami Zjednoczonymi a Federacją Rosyjską" - ocenił włoski premier.

Wypowiedzi Obamy, a także prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa uznał za "obiecujące". "Jestem bardzo zadowolony z wypowiedzi sekretarza generalnego NATO (Andersa Fogha) Rasmussena, według którego należy wysondować możliwości powiązania systemów obrony rakietowej USA, Sojuszu i Federacji Rosyjskiej" - dodał.

"Deklaracje te zmierzają dokładnie w kierunku polityki od zawsze przeze mnie prowadzonej i stanowią dalszy silny impuls do współpracy między NATO a Federacją Rosyjską w duchu Pratica di Mare" - stwierdził Berlusconi odnosząc się do zawartego w tej podrzymskiej miejscowości w 2001 roku porozumienia o kooperacji Sojuszu z Moskwą.

"Jednym z priorytetowych celów mojej aktywności w polityce zagranicznej było zawsze to, by uniknąć powrotu do zimnej wojny i promować współpracę NATO z Federacją Rosyjską. Podczas wszystkich moich licznych kontaktów z różnymi władzami amerykańskimi i rosyjskimi zawsze walczyłem o osiągnięcie takiego rezultatu" - oświadczył premier Włoch, który w przeszłości nazwał plany budowy tarczy "prowokacją" wobec Moskwy.(PAP)

Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ gsi/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)