Około 20 podlaskich właścicieli pasiek przywiozło swoje najlepsze, najzdrowsze i ekologicznie wytwarzane miody na rozpoczętą w sobotę w Tykocinie (Podlaskie) dwudniową X Podlaską Biesiadę Miodową.
Jak podkreśliła w rozmowie z PAP jedna z organizatorek imprezy, prof. Maria Borawska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz ze stowarzyszenia "Podlaska Biesiada Miodowa", celem biesiady jest popularyzacja miodu i jego zdrowotnych właściwości oraz miejsc, w których jest wytwarzany.
Cechą charakterystyczną imprezy jest to, że sprzedawane tam miody są badane laboratoryjnie przez specjalistów z Zakładu Bromatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku (bromatologia to nauka zajmująca się badaniem żywności m.in. kontroluje poziom zawartych w niej zanieczyszczeń, bada składniki odżywcze, higienę wytwarzania i przetwarzania - PAP) oraz przez inspekcję handlową artykułów rolno-spożywczych. Jak dodała prof. Borawska, badane są pojedyncze miody z każdej pasieki. Wszystko po to, by sprzedawany towar był jak najlepszej jakości.
Specjaliści badają różne parametry miodów, np. to czy są dobrze odwirowane, czy nie zawierają zbyt wiele wody, nie są dosładzane, czy mają odpowiednią zawartość cennych substancji takich jak enzymy czy polifenole.
Jak poinformowała PAP prezes stowarzyszenia "Podlaska Biesiada Miodowa" Janina Czyżewska, po badaniach przez specjalistów, za najlepszy miód w kategorii miodów ciemnych uznano wielokwiatowy z pasieki Roberta Łapińskiego z Łomży. Wśród miodów jasnych najwyżej oceniono również miód wielokwiatowy z pasieki Wojciecha Zajkowskiego z Sokółki.
Prof. Borawska oceniła, że przez 10 lat organizowania biesiady, udało się upowszechnić wiedzę o miodzie wśród kupujących, a jednocześnie "ucywilizować" jego sprzedaż i podnieść jakość. "Mamy satysfakcję, że miody są dobrej jakości" - powiedziała. W tym roku pszczelarze narzekają, że miodu jest mało, a jego jakość jest zróżnicowana.
Początkowo, od 2000 roku Podlaska Biesiada Miodowa odbywała się w siedzibie Narwiańskiego Parku Narodowego w Kurowie. Jednak stowarzyszenie "Podlaska Biesiada Miodowa" podjęło decyzję o zmianie miejsca imprezy tłumacząc, że "wyczerpały się możliwości współpracy" z parkiem narodowym po zmianie dyrekcji w tym parku. W Kurowie odbywa się jednak dalej impreza o nazwie "Biesiada Miodowa". Jej kolejna edycja odbędzie się za tydzień.(PAP)
kow/ drag/
