Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dużo 'złych kredytów' w bankach z przewagą skarbu państwa

0
Podziel się:

NIK zarzuca bankom z przewagą państwowego kapitału złe udzielanie kredytów i zawieranie niekorzystnych umów wykupu wierzytelności

Najwyższa Izba Kontroli zarzuca bankom z przewagą państwowego kapitału złe udzielanie kredytów i zawieranie niekorzystnych umów wykupu wierzytelności - poinformował w czwartek wiceprezes NIK Jacek Jezierski.

W 90 proc. skontrolowanych banków kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości i uchybienia przy udzielaniu kredytów i wykupywaniu wierzytelności - podał Jezierski.

Kontrolę przeprowadzono w 20 oddziałach banków z przewagą kapitału państwowego - Powszechnej Kasie Oszczędności BP SA, Banku Gospodarki Żywnościowej SA, Wschodnim Banku Cukrownictwa SA w Lublinie oraz Banku Ochrony Środowiska SA.

NIK stwierdziła, że w 11 oddziałach co trzecia umowa kredytowa została podpisana z podmiotami, które nie miały zdolności do jego zaciągania. Na 70 umów wykupu wierzytelności, aż 47 zostało zawartych, mimo, że podmioty nie posiadały zdolności do regulowania zobowiązań wobec oddziałów. Często nie było uwzględniane zadłużenie kredytobiorców w innych bankach.

W 20 skontrolowanych oddziałach przejrzanych zostało 180 umów kredytowych na kwotę 103,8 mln zł. Należności dla banków wynosiły ponad 70 mln zł, z czego prawie połowę uznano za stracone. Na 70 operacji wykupu wierzytelności na kwotę 257 mln zł, należności wyniosły 128 mln zł i w całości zostały zaliczone do straconych.

NIK zgłosiła zastrzeżenia do zabezpieczeń 50 kredytów udzielonych przez 13 badanych oddziałów oraz 43 umów o wykup wierzytelności.

Jedną z przyczyn nieprawidłowości było przekraczanie kompetencji, głównie przez dyrektorów oddziałów. W ocenie Izby przepisy dotyczące udzielania kredytów stwarzają sytuację sprzyjającą korupcji.

NIK podała, że na występowanie korupcji może wskazywać, np. zatrudnienie na dyrektora generalnego jednej ze spółek dyrektora III oddziału BGŻ SA w Warszawie. Wcześniej dyrektor udzielił tej spółce kredytów o dużej wartości, w wyniku czego 21,3 mln zł zostało uznane za stracone.

Oddział od początku powstania w 1997 r. ponosił straty. W ocenie NIK odpowiedzialność za ten fakt ponosi przede wszystkim jego ówczesny dyrektor.

Największe nieprawidłowości NIK wykryła w IV oddziale PKO BP specjalizującym się w wykupie wierzytelności. NIK ustaliła, że zastępca dyrektora oddziału i zastępca naczelnika wydziału w tym banku wyjechali na wycieczkę zagraniczną sfinansowaną przez firmę powiązaną ze spółkami, od których oddział wykupywał wierzytelności.

IV oddział PKO BP poniósł w 1999 roku, głównie w wyniku tej działalności, 164 mln zł strat. W tej sprawie NIK skierowała do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez czterech jego pracowników - również dyrektora oddziału.

W innych przypadkach NIK występowała do prezesów banków o odsunięcie od funkcji kierowniczych osób, które dopuściły się nieprawidłowości.

Najlepszy portfel kredytowy miał Bank Ochrony Środowiska, jednak i tu udział należności zagrożonych wynosił od 4 do 7 proc.

Jezierski podał, że nie było większych nieprawidłowości przy udzielaniu kredytów dyrektorom oddziałów banków. Nieprawidłowości NIK odnotowała jedynie w 3 przypadkach na 60 zbadanych. Chodziło o brak podstaw do obniżenia prowizji za kredyt i wydanie decyzji o przyznaniu kredytu przez osoby nieuprawnione.

banki
kredyty
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)