Ministerstwo Skarbu Państwa powtórzyło w odpowiedzi na list Komisji Europejskiej, że Unicredito powinno przestrzegać zapisów umowy prywatyzacyjnej Pekao, w której zobowiązało się do nie kupowania akcji konkurencyjnego banku - poinformował we wtorek sekretarz stanu w resorcie skarbu Paweł Szałamacha.
"Unicredito ma zaprzestać naruszania umowy prywatyzacyjnej. Prosimy tylko o to, aby wypełniono umowy z rządem polskim. Dlaczego mamy dochodzić do kompromisu, umów należy dotrzymywać, to też wykazaliśmy w liście do Komisji Europejskiej" - powiedział na konferencji prasowej Szałamacha.
Resort skarbu oczekuje, że włoski bank do 31 stycznia odpowie na grudniowe wezwanie MSP do sprzedaży akcji Banku BPH.
W poniedziałek wieczorem skarb państwa przesłał do Komisji Europejskiej odpowiedź na jej wcześniejszy list, dotyczący fuzji banków Pekao SA i BPH. Tydzień temu polski rząd został poproszony przez Komisję Europejską o wyjaśnienie, dlaczego transakcja jest blokowana.
Szałamacha poinformował, że podstawową zasadą, którą kieruje się resort skarbu, jest trzymanie się zasady dotrzymywania zawartych umów.
Jednym z głównych zarzutów MSP wobec Unicredito jest złamanie zobowiązania w umowie prywatyzacyjnej, w której nabywca zobowiązał się, że dopóki będzie miał 10 proc. akcji Pekao, nie będzie prowadził konkurencyjnej działalności na polskim rynku.
"Myślę, że ta klauzula broni się w świetle prawa unijnego i będziemy tego stanowiska bronić. To kwestia, do której MSP jest przekonane, że nie możemy ustąpić" - powiedział Szałamacha.
Komisja Europejska wzmogła w poniedziałek nacisk na Polskę w związku z blokowaniem fuzji banków Pekao SA i Banku BPH, których akcjonariuszem jest włoski bank UniCredito.
Rzecznik unijnego komisarza ds. rynku wewnętrznego i usług Charliego McCreevy'ego, Oliver Drewes powiedział, że Komisja skierowała do Polski list, w którym zaniepokojona stwierdza, iż blokowanie fuzji jest niezgodne z unijną zasadą swobodnego przepływu kapitałów.
Polska ma 15 dni na odpowiedź, od której Komisja uzależnia dalsze kroki.
Obecnie Unicredito Italiano, za pośrednictwem swojego podmiotu zależnego HypoVereinisbank, który z kolei jest podmiotem zależnym Banku Austria, posiada pośrednio 71,03 proc. głosów na WZA BPH.
Unicredito nie otrzymało do tej pory od Komisji Nadzoru Bankowego zgody na wykonywanie prawa głosu z akcji BPH.
Unicredito Italiano zapowiedziało w piątek, że do 6 lutego przedstawi wszystkie informacje, których zażądała od niego Komisja Nadzoru Bankowego.
Najbliższe posiedzenie Komisji Nadzoru Bankowego zaplanowane jest na 8 lutego.