Nie ma potrzeby zwiększenia pięcioprocentowego limitu aktywów, które otwarte fundusze emerytalne (OFE)
mogą inwestować za granicą - uważa minister pracy i polityki społecznej Jerzy Hausner.
'Nie ma takiej potrzeby. Tylko trzy z 17 funduszy emerytalnych inwestują za granicą. Limit jest pięcioprocentowy, a przeciętnie te trzy fundusze mają obecnie wskaźnik 0,6 proc.' - powiedział w poniedziałek minister dziennikarzom w Sosnowcu.
'Zwiększanie limitu nie jest potrzebne, ponieważ w tej chwili nie ma chęci do inwestowania za granicą. To jest kwestia na przyszłość' - dodał Hausner.
Według danych na koniec stycznia 2002 roku za granicą inwestowały: ING Nationale Nederlanden (udział inwestycji zagranicznych w aktywach funduszu 0,85 proc.), OFE PZU (0,66 proc.) i OFE Commercial Union (0,39 proc.).
Hausner powiedział też, że nie ma żadnych nacisków ze strony Komisji Europejskiej, aby zwiększyć limit inwestowania za granicą do 20 proc.
'Dyskutujemy z Komisją Europejską o części nieobligatoryjnej funduszu emerytalnego, czyli o trzecim filarze. W tym przypadku niewątpliwie ta norma będzie wynosiła 20 proc. Rozmowy z Komisją Europejską nie dotyczą części obowiązkowej, czyli drugiego filara, którego dotyczy limit pięcioprocentowy' - mówił minister.
Hausner zapowiedział, że we wtorek rząd zajmie się funkcjonowaniem nowego systemu emerytalnego w Polsce. Minister zamierza przedstawić m.in. swoją ocenę działania systemu oraz propozycję rozwiązania problemu zadłużenia ZUS-u wobec otwartych funduszy emerytalnych z tytułu nieprzekazanych w terminie składek.
Aktywa OFE na koniec stycznia 2002 roku wynosiły 21,7 mld zł.
Według ostatnich szacunków ZUS jest winien OFE 5,5 mld zł zaległych składek oraz 1,8 mld zł odsetek