Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska będzie drugim Izraelem? "Innowacje to absolutna konieczność"

258
Podziel się:

Musimy walczyć o poprawienie jakości. A nie da się tego rozwiązać całą tą biurokratyczną machiną, którą mamy w organizacji. Od tego są start-upy, firmy młode i szybsze - mówi prezes KGHM Radosław Domagalski-Łabędzki. W ostatnich miesiącach kombinat zainwestował we współpracę ze start-upami 40 mln zł.

Innowacje to absolutna konieczność - mówi prezes KGHM Radosław Domagalski-Łabędzki (w środku)
Innowacje to absolutna konieczność - mówi prezes KGHM Radosław Domagalski-Łabędzki (w środku) (Krzysztof Olszewski/ wp.pl)

- Musimy walczyć o poprawienie jakości. A nie da się tego rozwiązać całą tą biurokratyczną machiną, którą mamy w organizacji. Od tego są start-upy, firmy młode i szybsze - mówi prezes KGHM Radosław Domagalski-Łabędzki. W ostatnich miesiącach kombinat zainwestował we współpracę ze start-upami 40 mln zł.

Start-up i innowacyjność to słowa odmieniane podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy przez wszystkie przypadki. Tak było też na panelu "Rola współczesnego państwa w kształtowaniu innowacyjnej gospodarki".

Zobacz także: Zobacz też: Mocne przemówienie prezydenta. "Warto być w Unii Europejskiej"

W Polsce jak w Izraelu?

Przykładem dla naszego kraju mógłby być Izrael. Przez lata to właśnie w tym niewielkim kraju było więcej innowacyjnych firm niż w Wielkiej Brytanii czy Niemczech. Skąd ten sukces? Zdecydowana część innowacji tworzona była przez podmioty z krajowym kapitałem. Największym klientem była armia i to właśnie jej zamówienia napędzały cały sektor. O tym, że Mateusz Morawiecki powinien odwiedzić Tel Avivpisaliśmy w money.pl już w 2016 roku.

- Oczywiście patrzymy na wszystkie szybko rozwijające się kraje. I oczywiście jesteśmy zafascynowani przykładem Izraela, bo warto powiedzieć, że wydatki na rozwój i badania to tam prawie 7 proc. PKB. Dla porównania w Polsce udało nam się właśnie przekroczyć 1 proc. PKB - mówiła wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz. - Do 2020 roku założyliśmy, że ta wartość urośnie do 3 proc. I to szalenie ambitne wyzwanie. Chcemy zachęcać przedsiębiorców do ryzykownych inwestycji - dodała.

- Polska to 37 mln ludzi, Izrael zdecydowanie mniej. I te nasze polskie 37 mln nas rozpieszcza. W Izraelu z kolei, by zaistnieć, trzeba od razu myśleć globalnie. Stad mają multum globalnych firm - wskazała Emilewicz.

Start-up i globalny koncern

Współpraca polskich koncernów ze start-upami staje się ostatnio modna. I to widać nie tylko w Krynicy. Kilkanaście milionów euro na pomoc w rozwoju nowych firm przeznaczyło ostatnio PZU. Jak wskazywał w rozmowie z money.pl prezes ubezpieczyciela Paweł Surówka, Krzemowa Dolina wbrew legendzie o studentach zakładających firmy w garażu, nie powstałaby bez wsparcia rządu, instytucji rządowych i dużych firm. Dlatego jeśli w Polsce chcemy budować własną Dolinę, to musimy też szukać mądrego sposobu wspierania start-upów.

Z kolei prezes KGHM Radosław Domagalski-Łabędzki zwracał uwagę, że innowacje to dla dużych firm nie fanaberia, ale absolutna konieczność. - To nie tylko szansa, ale wręcz obowiązek, by gospodarować rozsądnie tymi zasobami, które mamy. W jednej tonie urobku miedź czy srebro stanowi niecałe 2 proc. musimy walczyć o podniesienie efektywności pozyskiwania, przeróbki, to jest walka nawet nie o setne, ale o tysięczne, które przekładają się później na dziesiątki milionów wyniku operacyjnego - mówił.

W ostatnich miesiącach KGHM zainwestował 40 mln zł we współpracę ze start-upami czy ogólnie mówiąc firmami innowacyjnymi. - To są firmy, które dostarczają nam przeróżnych rozwiązań: od badania jakości samej rudy przez skaning całego górotworu, który pozwala nam lepiej zrozumieć położenie tego co jest dla nas najcenniejsze, czyli miedzi i srebra. To są wreszcie dosyć zaawansowane rozwiązania, które pozwalają nam podnieść jakość samej przeróbki - mówił prezes.

Przypomniał, że KGHM jest jedyną polską firmą działającą w skali globalnej. - Konkuruje z największymi firmami w branży i żeby utrzymać efektywność, to musimy walczyć o poprawienie jakości. A nie da się tego rozwiązać całą tą biurokratyczną machiną, którą mamy w organizacji. Od tego są start-upy, firmy młode i szybsze. Dlatego tę współpracę traktujemy nie tylko poważnie, ale chcemy, by stała się częścią kultury organizacyjnej - zaznaczył.

Ta skala jest dla małych firm szansą na przekroczenie tej krytycznej bariery wzrostu.

wiadomości
gospodarka
krynica 2017
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(258)
jama1
7 lat temu
Polska już miała być drugą Japonią. Teraz drugim Izraelem. A tak naprawdę stanie się drugą Koreą, tą Północną.
Cacus
7 lat temu
Polska jusz jest drugim izraelem a zaczelo sie od walesy do komora wlacznie
Urban
7 lat temu
Wydobywać ropę i gaz z głebin po niżej 8 km bo to nasze nie ruska , ani niemiaszka !!Jarek odwagi !!
z internetu
7 lat temu
Jedynym argumentem przemawiającym na korzyść Polski w porównaniu z Izraelem jest przeciętna dużo wyższa inteligencja i jakość wykształcenia Polaków w stosunku do Izraelczyków., Jeśli polscy uczniowie i studenci wygrywają międzynarodowe konkursy i olimpiady wiedzy i konkurencji intelektualnych, to tam Izraelici nie istnieją.
gosc
7 lat temu
tak ale izraelczycy od małego są wychowywani do globalnego myślenia, system kibuców sprawia, że karierę robią najzdolniejsi, którzy później finansują edukację w rodzinnym kibucu, takie myślenie polakom jest obce a dzięki takiemu myśleniu taki mały naród ma tak ogromne wpływy w świecie
...
Następna strona