Dwie ostatnie sesje w Stanach Zjednoczonych były bardzo udane dla byków. Wpływ na taki rozwój wypadków miała duża liczba podpisów złożona pod sprawozdaniami złożonymi przez zarządy spółek. Dla inwestorów amerykańskich było to oznaką zmniejszenia ryzyka kolejnych nadużyć w tzw. „kreatywnej księgowości”.
W Eurolandzie pojawiło się kilka negatywnych sygnałów ze spółek ( sprawa obniżenia ratingu dla Vivendi, gorsze wyniki CS First Boston), które wpłynęły na gorsze zachowanie tamtejszych giełd. Dziś sesje w Europie zaczęły się w pobliżu wczorajszych zamknięć. Rynki czekają na popołudniowe dane z USA – CPI i CPI-core, Michigan Sentiment, pozwolenia na nowe budowy, nowe inwestycje budowlane.
giełda
wiadomości
komentarze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.