Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Na GPW ciężko będzie o wzrost

0
Podziel się:

Dzisiaj BUX dość wyraźnie spada i prawdopodobnie negatywnie przełoży się na nasz rynek. To oczywiście nie oznacza, że dzisiejsza sesja zakończy się wyraźnym spadkiem. Można jednak przypuszczać, że o wzrost będzie ciężko a część zagranicznych inwestorów zdecyduje się zamknąć pozycje. Jeśli pojawi się nieco większa podaż niż w piątek, to trudno będzie utrzymać rynek na plusach

Piątkowa sesja w USA zakończyła się dość optymistycznie, choć początek na to nie wskazywał. Notowania rozpoczęły się na minusach, szybko jednak doszło do stabilizacji przy czwartkowych poziomach zamknięcia. Od połowy sesji zaczęła się systematyczna poprawa. Pretekstem do wzrostu był szybki spadek ceny ropy naftowej spod poziomu $50 za baryłkę. Inwestorzy odebrali to jako zapowiedź wyraźniejszej korekty. Poza ceną ropy czynników wyraźnie wpływających na przebieg sesji nie było – dane makro nie były publikowane a informacje ze spółek do istotnych nie należały. Notowania zakończyły się blisko dziennych maksimów a na wykresach uformowały się białe świece. Obroty były jednak niskie – niższe niż w czwartek i wyraźnie mniejsze od średnich miesięcznych. W handlu posesyjnym niewiele się działo – AHI zakończyło spadkiem o 0,07%. Dzisiaj danych makro nie będzie, najsilniejszy wpływ na notowania będzie mieć więc zachowanie ceny ropy. Dziś nieco bardziej prawdopodobny jest spadek indeksów – ze względu na niskie piątkowe
obroty oraz wykupienie na szybkich wskaźnikach technicznych.

Sesja w USA miałaby pozytywny wpływ na nasz rynek. Miałaby, gdyby nie zawirowania polityczne na Węgrzech. Dzisiaj BUX dość wyraźnie spada i prawdopodobnie negatywnie przełoży się na nasz rynek – w ostatnich dniach widać było dodatnią korelację z tamtym parkietem. To oczywiście nie oznacza, że dzisiejsza sesja zakończy się wyraźnym spadkiem. Można jednak przypuszczać, że o wzrost będzie ciężko a część zagranicznych inwestorów zdecyduje się zamknąć pozycje. Jeśli pojawi się nieco większa podaż niż w piątek, to trudno będzie utrzymać rynek na plusach – piątkowe obroty były dosyć niskie. WIG20 znajduje się obecnie blisko opadającej linii, pociągniętej po lokalnych szczytach z czerwca i lipca (1705 pkt). W takiej sytuacji rynek będzie bardzo wrażliwy na wystąpienie większej podaży. Tym bardziej, że szybkie wskaźniki pokazują już wyraźne wykupienie. Pierwsze ważne wsparcie to zamknięcie ze środy – 1688 pkt.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)