Bardziej zdecydowana fala podaży jaka dotarła na nasz i węgierski rynek w ostatniej fazie notowań zepchnęła ostatecznie indeksy na zamknięciu na dzienna minima. WIG oraz WIG20 straciły odpowiednio 0,8 i 0,9 procent rozpoczynając korektę zeszłotygodniowej fali wzrostowej.
Największa aktywność ponownie towarzyszyła wymianie na spółkach surowcowych. O ile PKNOrlen przy największych na rynku obrotach 166 milionów złotych stracił 2,5 procent to walory KGHM zyskały niemal jeden procent. Silna przecenę zanotowały pod koniec dnia walory TPSA, tracąc 3,5 procent. Ponad pięć procent wartości oddał węgierski MOL, jeden z liderów ostatnich wzrostów. Znacząco przeceniono również BPH, który należał do najsłabszych w swoim sektorze spadając ponad dwa i pół procent. Po słabszej serii nieco więcej niż procent zdołał odbić kurs BZWBK. Po informacji o znaczącym kontrakcie 2,5 procent zyskał Computerland i był najsilniejszą spółka w gronie WIG20. Na szerszym rynku pozytywne zachował się kurs Dworów, który po dobrych informacjach o zwieszeniu zaangażowania przez M.Sołowowa zyskał powyżej dwóch procent.
Potencjał spadkowy indeksów w obecnej chwili wydaje się być umiarkowany ze względu na umacniającą się polska walutę. Impulsem do silniejszego spadku może okazać się znacząca przecena ropy naftowej. Nasze spółki paliwowe nie będą zapewne w stanie się jej zbyt długo oprzeć. Obrona rynku winna obecnie nastąpić w okolicach 2276 punktów dla WIG20, wyznaczonym przez szczyt z 8 sierpnia.
