Wczorajsza sesja przyniosła pogorszenie sytuacji. Piątkowe wzrosty rozbudziły nadzieje na trwalszą poprawę koniunktury. Początek sesji zapowiadał kontynuacje odbicia, WIG20 otworzył się niewielkim spadkiem, mimo słabego zakończenia giełd amerykańskich, następnie rynek odrobił straty, a indeksy wyszły na niewielki plusy. Jednak spore spadki giełd europejskich (DAX -3%) uaktywniły podaż co przełożyło się na przecenę na naszym rynku. WIG20 na zamknięciu odnotowała ponad 2% spadek, co dało najniższe zamknięcie od stycznia br.
Do najsłabszych spółek wczorajsze zaliczyć należy Pekao (-4,9%), TPSA (-4,8%) i PKN-u (-2,5%), a więc akcje spółek o największym udziale w obrocie, co jest negatywnym sygnałem na przyszłość.
Na wyróżnienia zasługują akcje Netii, których kurs wzrósł o 8,7%, jest to zapewne wpływ informacji o porozumieniu się wierzycieli spółki zależnej. W dalszym ciągu lepiej od rynku zachowują się akcje Optimusa (+1,58%) i Elektrimu (1,68%).
Z punktu analizy technicznej, sytuacja WIG20 uległa pogorszeniu, wczorajsze zamknięcie wypadło poniżej majowych minimów (1288 pkt.). Na razie ruch ten należy traktować jako naruszenie wspomnianych poziomów, jeżeli rynek nie wróci nad ten poziom, możemy mieć do czynienia z pogłębieniem spadków w okolice 1250 pkt. Tutaj znajduje się dolne ograniczenie kanału spadkowego. Piątkowe zwyżki wygenerowały na 'szybkich wskaźnikach' sygnały kupna, jednak wczorajsza sesja rozczarowała wielu inwestorów. Duży wpływ na nasz rynek ma nieciekawa sytuacja giełd światowych. Wczorajsze zamknięcie giełd amerykańskich daje szansę na lepsze otwarcie w dniu dzisiejszym. Wspomnieć należy również o rozpoczynającymi się dzisiaj dwudniowym posiedzeniu RPP, co może być czynnikiem stabilizującym rynek.