Mniejsza aktywność strony podażowej ponownie pozwoliła kursom największych papierów odrobić nieco straty z pierwszej połowy maja, choć z drugiej strony niezbyt stabilny popyt wciąż nie pozwala na bardziej trwałe zwyżki. Atmosfera niepewności i duża nerwowość wskazują, że większość graczy nie wierzy w trwałość trwającego dobicia. Podobnie jak dzień wcześniej wsparcie dla rosnących spółek w Warszawie stanowiły wzrosty na europejskich rynkach akcji, a zwłaszcza w Budapeszcie, gdzie tamtejszy BUX rósł nawet w ciągu dnia 3 procent. W przeciwieństwie do najsłabszych obecnie rynków amerykańskich również giełdy w Europie Zachodniej wykazują w tym tygodniu większa wolę odreagowania.
Wśród rodzimych papierów pozytywne zamknięcie odnotowały walory m.in. BACA, które zyskały na wartości cztery procent. Silny wzrost kursu austriackiego banku ma związek z ustaleniem prawa do dywidendy w wysokości 1,02 euro na akcję, którą po raz pierwszy w historii otrzymają również inwestorzy w naszym kraju. Dobrze należy ocenić również słabszą dzień wcześniej TPSA oraz PKNOrlen. Drugi z rzędu spory wzrost zanotowały BZWBK i Computerland, które również należały do najsilniejszych spółek o najwyższej kapitalizacji. W tym segmencie spółek ponownie najsłabsza była Agora, intensywnie sprzedawana od wtorku. Na szerszym rynku inwestorzy przypomnieli sobie o Sokołowie i Rafako, które obie zyskały po około pięć procent. Sześcioprocentowy wzrost na otwarciu sesji w przypadku debiutującego na rynku Techmex-u okazał się najlepszym momentem do realizacji zysków a zamknięcie ponad dwa procent poniżej ceny emisyjnej trudno nazwać udanym debiutem.